Nareszcie wykopałam się spod ogromu projektów, zrobiłam najbardziej pokręconą makietę w życiu i mam chwilę, żeby zadbać o moich najwspanialszych czytelników. Tęskniliście?
Dzisiaj będzie wpis na życzenie. Jak już pewnie zauważyliście, po prawej, pod najnowszymi wpisami wisi ramka z informacją, że można do mnie pisać z pomysłami. Tak też zrobił dzielny Revolt i nawiązując do wpisu „Jakiej kobiety pragną mężczyźni” zasugerował, żebym poruszyła kwestię odwrotną, czyli jakiego mężczyzny pragną kobiety. W swej nieograniczonej dobroci postanowiłam spełnić tę prośbę.
Temat obrzydliwie popularny, a jednocześnie… nieodkryty. Obserwując zachowanie większości osobników płci męskiej, niejednokrotnie odnoszę wrażenie, że oni kompletnie nic o nas, kobietach, nie wiedzą. Pozwolę sobie na zwrócenie się tym razem do męskiej części czytelników – moi drodzy, z nami jest dużo prościej niż z wami. Wy jesteście tak bardzo pokręceni, że nawet jak traficie na idealną kobietę, która sprosta wszystkim waszym wymaganiom, to po chwili może się wam znudzić i zapragniecie kogoś innego. Dlaczego? Tak po prostu…. dla jaj.
Tymczasem my jak się zakochamy, to nieważne najgorsze sztormy – będziemy się trzymać steru jak rzep psiego ogona. Wszystko dlatego, że jesteśmy prymitywne. Tak, nie przewidzieliście się, ja – kobieta – powiedziałam, że kobiety są prymitywne. Rządzą nami te same instynkty, które rządziły przed wiekami. Mówiąc krótko: chcemy najlepszego samca w stadzie – takiego, który jest w stanie poprowadzić partnerkę (nie tylko na parkiecie). Takiego, który zapewni nam bezpieczeństwo. Ale! Chcemy też całej palety emocji. Kiedy to dostajemy, właściwie nic więcej nam nie potrzeba. Nie jesteśmy takimi wzrokowcami, jak wy, więc wystarczy, że dbacie o higienę. I założycie czarną koszulę z podwiniętymi rękawami, żeby widoczne były przedramiona (ups… to już chyba moje osobiste spaczenie ;) ). Zagłębiając się odrobinę bardziej w temat:
1. Idealny mężczyzna nie jest kobietą.
Zasada jest prosta – jeśli jesteś większą babą ode mnie, marudzisz więcej ode mnie, szykujesz się do wyjścia dłużej ode mnie, masz więcej kosmetyków ode mnie, wybierasz rano ubrania dłużej ode mnie, żalisz się na swoje życie, ale niczego w nim nie zmieniasz – to nic z tego nie będzie.
2. Idealny mężczyzna czasem jest kobietą.
Fajnie jest czasem popłakać nad losem biednych dzieci w Afryce, wybrać się razem na zakupy i pogadać o tym, jaka ta sąsiadka spod trójki jest durna (bo ma większe cycki). Każda kobieta doceni faceta, który będzie facetem, ale jednocześnie czasem wcieli się w rolę najlepszej przyjaciółki, która na pytanie: „Lepiej w tej zielonej, czy w niebieskiej?” odpowie coś więcej niż: „Mi się podobasz we wszystkim (a najbardziej bez niczego)” (swoją drogą: w zielonej zawsze jest lepiej! Dlaczego? Bo jest zielona!)
3. Idealny mężczyzna ma więcej niż 15 lat.
I nie mówię tu o lataniu z dowodem w zębach i chwaleniu się tym, że w sklepie na rogu możesz już kupić piwo. Kobiety cenią u swoich partnerów dojrzałość psychiczną. Umiejętność rozmowy na bardziej ambitne tematy niż wyniki wczorajszego meczu. Szalenie istotna jest zdolność do rozmowy o problemach i sposobach rozwiązywania ich inaczej niż poprzez kłótnię (albo duszenie wszystkiego w sobie). W dodatku fajnie jest czasem móc poczuć się beztroską kobietką, która nawet jak się potknie, to wpadnie w ręce swojego dzielnego rycerza. Takiego, który zawsze stoi na straży. Kiedy ta zechce skoczyć z mostu, on będzie pamiętał o tym, żeby przywiązać jej linę do nogi. A potem ją wypchnie, żeby się durnota nauczyła brać odpowiedzialność za swoje decyzje, tak jak on to robi.
4. Idealny mężczyzna nigdy nie zatraca w sobie dziecka.
To strasznie fajne, kiedy dorosły człowiek potrafi puścić wodze fantazji, przestać zwracać uwagę na to, co ludzie powiedzą i zacząć bawić się jak dziecko. Wskoczyć do wody i podtapiać się wzajemnie, mając z tego ubaw po pachy. Zakraść się w nocy na zamknięty plac zabaw i zacząć huśtać kobietę tak wysoko, żeby krzyczała, a potem założyć się, kto dalej skoczy. Zacząć skakać na koncercie Elektrycznych Gitar i krzyczeć tak głośno: „Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy!”, żeby następnego dnia nie być w stanie mówić.
5. Idealny mężczyzna jest zdystansowany.
Wiadomo, że kobiety lubią aurę tajemniczości. Zdecydowana większość nie poleci na chłopca, który po jednym spotkaniu wyznaje im miłość. Lubią walczyć o swojego wybranka, wykazywać się i nigdy do końca nie mieć pewności, czy ich słodki misiaczek nie odejdzie następnego dnia do innego ula, szukać lepszego miodu. Kobiety są trochę masochistkami, nawet jeśli nie lubią 50 twarzy Greya.
6. Idealny mężczyzna potrafi okazać emocje.
Och, to takie piękne, kiedy mężczyzna nie obawia się powiedzieć, że uwielbia i kocha. Nie obawia się pochwalić całemu światu, że jest oddany jednej kobiecie. Kiedy znajdzie się taka, która zawładnie jego sercem, nie będzie tego przed nikim ukrywał, a już na pewno nie przed nią. Nie będzie się również bał powiedzieć, kiedy coś mu nie będzie pasowało. Kiedy poczuje ukłucie zazdrości, albo coś go ucieszy.
7. Idealny mężczyzna jest doświadczony.
Wspaniale jest trafić na wyrozumiałego partnera, który jest w stanie odkrywać cały świat możliwości przed kobietą i uśmiechnąć się, kiedy okaże się, że białogłowa nie ma pojęcia o danej dziedzinie. Mężczyzna może na chwilę zamienić się w mentora. W jej oczach rodzi się wtedy obraz autorytetu, mistrza, a (jak już wspominałam) każda chce najlepszego samca w stadzie. Taki facet nie potrzebuje poradników, bo zna wszystkie najciekawsze miejsca w okolicy. Nigdy nie znajdzie się w sytuacji, w której nie wie, co ze sobą zrobić, bo ma wiele sprawdzonych pomysłów na każdą okazję.
8. Idealny mężczyzna dopiero zbiera doświadczenia.
Bo wiadomo, że my we wszystkim chcemy być pierwsze. Żadna to frajda wiedzieć, że facet zabrał na tę romantyczną górkę już ze dwadzieścia innych kobiet. Albo, że za tym krzakiem brał już trzy wcześniejsze dziewczyny. Właściwie to jego byłej lepiej szła nauka grania w badmintona, a jak uczył kumpla, to już na trzecim spotkaniu grali jak zawodowcy. Lubimy czuć się wyjątkowe, dlatego w cenie są stwierdzenia typu: „Jesteś pierwszą kobietą, z którą…”, „Z nikim wcześniej nie robiłem…”, albo „Jesteś w tym najlepsza!”.
9. Idealny mężczyzna jest romantyczny.
Ma wrażliwą duszę, potrafi dla swojej wybranki zorganizować kolację przy świecach i napisać wiersz opiewający jej uroki. W końcu to właśnie ona jest światłem jego życia. Kiedy spadnie deszcz, zamiast psioczyć i chować się pod najbliższe zadaszenie, uśmiechnie się, weźmie partnerkę w ramiona i zacznie tańczyć. No i oczywiście na zwieńczenie tej wspaniałej spontanicznej decyzji pocałuję ową szczęściarę. Która by nie chciała całować się w deszczu? I tańczyć w deszczu. I potem wracać przez całe miasto w mokrej koszulce z uśmiechem od ucha do ucha, czując jak woda skapuje z włosów. Kogo obchodzi ten tydzień kaszlu i smarkania – było warto!
10. Idealny mężczyzna jest macho.
Taki prawdziwy facet z krwi i kości. Tak bardzo męski, że aż ocieka testosteronem.Taki, który bierze sprawy w swoje ręce i nie podporządkowuje się nikomu. Taki, który potrafi przycisnąć do ściany i wyszeptać do ucha, co zrobi, kiedy znajdą się w bardziej ustronnym miejscu. Niczego się nie boi, niczego nie żałuje. Ach, żadna się nie oprze ;)
Choć można by wymieniać dłużej, to powiedziałam wystarczająco, żeby niejednej zawrócić w głowie. Panowie, do dzieła. Nie ma kobiet nie do zdobycia. Każdą z nas da się oczarować. Prawda, dziewczyny? ;)
P.S.
Chodzi mi po głowie, żeby wprowadzić trochę polotu we wpisową rutynę i dla odmiany raz coś nagrać. Zobaczylibyście jak wygląda wypowiedź osoby, która szybciej myśli niż mówi… ;) Powstrzymuje mnie fakt, że taki sposób przekazywania treści jest obecnie obrzydliwie popularny. Jak Wy się zapatrujecie na tę tematykę? Wolicie czytać, słuchać, czy oglądać?
Ujęłaś wszystko wyśmienicie ;) Facet musi mięc trochę z kobiety, ale nią nie być . Nie być dzieckiem, ale mieć coś z dziecka.
Osobiście wolę czytać, ale filmik chętnie też bym obejrzała ;)
Niby pół żartem pół serio, ale zgadzam się ze wszystkim
HAAAAAALO IDEAŁY NIE ISTNIEJĄ!
Jeszcze tylko gdzie takiego znaleźć!
…i przede wszystkim nie istnieje.
Ja zdecydowanie wolę czytać, filmików nawet nie chce mi się włączyć :-/ Dodam jeszcze swoją ulubione męskie cechy: mężczyzna dobry, w sensie – taki, który kocha swoje dzieci, a żonę traktuję jak najważniejszą kobietę na świecie, w razie czego, bez wykrętów, pomoże nam w obowiązkach i nigdy nie jest wredny. Taki to nawet nie musi wyglądać jak Adonis :-)
Każdy ma swój ideał ;)
Maczo, ale romantyczny… doświadczony, ale „prawiczek”… tajemniczy, ale potrafiący okazywać emocje… Chyba nie bardzo to pasuje do siebie…
W sumie ja się nie znam… jestem tylko facetem…
Z doświadczenia (nie tylko swojego) wiem, że kobiety wybierają faceta oczami, a nie sercem.
Z drugiej strony nie można mieć wszystkiego.
nie zrozumiałes chyba. autorce pewnie chodzilo wlasnie o to, ze kobiecie nie dogodzisz ;-)
bo one same nie wiedzą czego chcą
eh, te ideały… można czekać i czekać, a w końcu okazuje się, że ta idealna nieidealność przywali w nas z zaskoczenia i wciągnie bez pamieci;)
Jejku, jak Ty wspaniale piszesz. Mogłabym chłonąć Twoje wpisy godzinami!
Co do samego wpisu – mi nie przeszkadza, jak facet chce rozmawiać o wyniku ostatniego meczu. Ja uwielbiam piłkę! :D
A co do nagrań, to ja np. długie teksty wolę czytać, niż oglądać filmik trwający całą wieczność. :P Z resztą vlogerzy jakoś nie skradli mego serca, ale zawsze możesz być tą pierwszą. ;)
Ideały istnieją, ale tylko w naszych wyobraźniach… Niestety :)
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
szczerze przyznam, że dla mnie temat rzeka i chyba nie do końca da się go jednoznacznie opisać.. prawda? :)
aczkolwiek chapeu bas za próby :D
nie wiedziałam, że masz stronę! Super piszesz, aż chce się czytać. W życiu pełna humoru i w tekstach też :)
100% racji! Wszystko się zgadza :D
Brat zasugerował, ze mogę polubić tą stronę. I miał rację! Ten wpis zrobił mi dzień! ;) Czekam na więcej!!!
Nie ze wszystkim się zgadzam, ale wyczytałam dużo racji :)
nie dogodzisz… „)