A dziś nietypowo, bo notka nie jest pisana przeze mnie. W mojej bezczynności, wyręczyły mnie dwie wspaniałe osoby, którym jednocześnie chcę po raz kolejny podziękować i zadedykować im wszystkie ciepłe słowa, które pojawią się w komentarzach, a wiem, że się pojawią, bo tego nie da się krytykować, wyszło zbyt dobrze.
8 marca obchodziliśmy dzień kobiet, a ja dodatkowo właśnie wczoraj miałam imieniny.
Te kilka ciepłych słów, to najpiękniejsze czego mogłam sobie życzyć.
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Obudź się.
Spójrz przed siebie.
Nie bój się zobaczyć tego, co chcesz widzieć.
Obudź się, Oskar. Zobacz tam. Widzisz?
Nie, niczego nie widzę. A co powinienem widzieć?
Żeby to zobaczyć nie musisz nawet otwierać oczu, zamknij je.
Tak, teraz widzę. Delikatność i ogromna siła. Piękno i nieuchwytność. Kruchość i pewność siebie.
Opisz mi dokładniej, chcę ją widzieć tak jak Ty.
Oddala się. W całej okazałości widzę jej skrzydła, tak delikatne i piękne. Jej śnieżnobiała sukienka faluje na wietrze odsłaniając co jakiś czas zgrabne nóżki, nagie ramiona. Ciemne włosy mienią się w słońcu łaskocząc jej szyję, chcąc nacieszyć się zapachem jej gładkiej skóry. Po chwili odwraca się w moją stronę. Olśniewa swoim blaskiem. Serdecznie się uśmiecha sprawiając, że i na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Podchodzi bliżej. Pozwala mi nacieszyć się widokiem jej anielskiej twarzy, z której wyczytać można tylko niewinność. Wydaje się być tak krucha i piękna zarazem, że już na zawsze chciałbym ją zatrzymać tylko dla siebie, by móc ją bronić przed złem, opiekować i troszczyć się o nią.
Wbrew pozorom pod tą delikatną powłoką kryje się bardzo silna kobieta. Nie musisz się o nią martwić. To, że ma dobre serce nie oznacza, że jest ono słabsze od miliona złych serc. Dobro jest znacznie silniejsze. A ona każdego dnia zmienia się w pięknego anioła, którego nikt i nic nie jest w stanie pokonać. Troszczy się o tych najbardziej potrzebujących, wspiera tych, którzy mają trudne do rozwiązania problemy. W każdej chwili możesz na nią liczyć również Ty. Jeśli tylko o niej pomyślisz, przyjdzie i w ciągu kilku minut wyczaruje na Twojej twarzy uśmiech.
Zaraz, zaraz… Mówiłaś coś o tym, że każdego dnia zamienia się w anioła, nocą musi być zwykłym człowiekiem, normalną kobietą. Tylko czy równie piękną? Chodź, wiem gdzie ona może teraz być.
Widzę ją, ale teraz wygląda zupełnie inaczej. Krwistoczerwona, krótka sukienka, wysokie szpilki, które rytmicznie uderzają o chodnik przyciągając pełne pożądania męskie spojrzenia.
Tak, to ona. Trudno uwierzyć, że teraz z jej twarzy można wyczytać tylko i wyłącznie pewność siebie. Ten sam szczery uśmiech, ale inne – zalotne spojrzenie. Opadające na ramiona, długie włosy i seksowna sylwetka nie pozwalają na długo o sobie zapomnieć. Ta sama dziewczyna, która kilka godzin temu z pełnym współczucia spojrzeniem pocieszała najlepszą przyjaciółkę, teraz bez najmniejszego problemu flirtuje z mężczyznami i owija ich sobie wokół palca. Tańcząc emanuje pewnością siebie, seksapilem i radością. Cieszy się tym co ma, cieszy się życiem.
Kto by pomyślał, że to ta sama dziewczyna. A jednak pozory mylą. Ma w sobie coś z anioła i diablicy. Trudno ocenić czego w niej więcej. Jednak jest niezwykła i potrafi te swoje zalety świetnie wykorzystać. Ma wokół siebie ludzi, na których może liczyć. Dlaczego? Bo ma wspaniałą osobowość. Wystarczy trochę dłużej z nią porozmawiać, by poznać jej prawdziwe „ja”. A naprawdę warto, bo Beatka to świetna osóbka, której nie da się nie lubić.
Co chcieliśmy o Beatce przez tą notkę powiedzieć?
Otóż to, że jest bardzo ciekawą osobą, naprawdę. Piękna nie tylko na zewnątrz, ale i w środku. A najwspanialsze jest w niej chyba to, że potrafi być nie tylko tą dobrze znaną Angel, ale czasami ma w sobie też coś z diablicy.
Twórcy:
Oskar (Słodki Drań) i Dominika (Wygrywająca)
Jako, że notkę pisał ktoś inny, ja jako pierwsza pozwolę sobie ją skomentować.Dziękuję! (nawet nie wiem już który raz)Niesamowite jak w tak krótkim czasie zdążyliście tyle o mnie napisać. Garstka informacji, masa wyobraźni, tona talentu.Co do anielskiej urody, ośmielę się stwierdzić, że przesadziliście z fantazjowaniem, ale przyjemnie się na to patrzy ;]Czytając o swoim dwoistym temperamencie czułam, że mogłabym sama to napisać. Chwała Wam, za wspomnienie o tańcu. Tak, ta część zdecydowanie najbardziej mi się podoba, kocham taniec, zresztą tak jak wszystko co ma związek z muzyką, która gra mi w duszy. Tylko w tańcu mogę sobie pozwolić na komfort bycia sobą, tylko wtedy mogę być taka jak naprawdę jestem, taka jaką mnie przedstawiliście, delikatna i krucha, a jednocześnie zadziorna i intrygująca.Esencją całej wypowiedzi jest to jedno zdanie: „Cieszy się tym co ma, cieszy się życiem.”Dziś cieszę się Waszymi słowami.Może i było to naciągane, może chcieliście mi trochę osłodzić życie, może naprawdę tak o mnie nie myślicie, a może coś w tym jest…W każdym razie udało Wam się wyczarować dziś uśmiech na mojej twarzy za co jestem wdzięczna. Z pewnością będę czytać tą notkę wielokrotnie i za każdym razem mój uśmiech będzie równie szczery jak dziś. Moje serce raduje się gdy mogę wywoływać uśmiechy na Waszych twarzach, mam nadzieję, że Wam również sprawiło przyjemność wprowadzenie mnie w tak błogi, radosny stan.Po raz setny: Dziękuję!A na koniec ta diablica we mnie musi wtrącić swoje trzy grosze, bo nie wytrzyma:Niech Wam się nie wydaje teraz przypadkiem, że mnie poznaliście na wylot. To tylko niektóre z moich cech, całej nie poznacie mnie nigdy, bo to rozdwojenie osobowości broni przed odkryciem. Mimo, że ładnie nazmyślaliście, to moje prawdziwe „ja” i tak pozostanie tajemnicą ;P
I co ja poradzę, że taki zdolny jestem? ;PNo i Tobie się tylko wydaje, że Cię nie znamy ;P
Eee tam zdolny.. masz po prostu to „coś” ;P
To coś za co mnie kochasz ;))
To coś co by mi się bardzo podobało, gdyby nie inne coś ;P
Ohh… Jaka genialna notka!!!
Hah, nareszcie Ci się podoba xD
Świetnie napisana ;P
Ma się ten talent do pisania wstępów ;P
to jest genialnie napisane.;d no i w sumie to trzeba byc troche aniolkiem troche diabełkiem bo tak albo jedno albo drugie to sie nie da.;d i Beato, masz twórczych przyjaciół. pozdrawiam.;*
Heh, jestem dumna, że mogę nazwać ich swoimi przyjaciółmi ;]
Łałł… niesamowite xD Opisaliście ją naprawdę celująco! Dzisiaj pokazała, że to wszystko, a szczególnie to z diablicą, to prawda;> ha ha ha… Łamiesz facetom serca, a jednocześnie jesteś aniołem… Dwa w jednym xD Co by tu jeszcze… niesamowite xD Pobudziliście ludziom, którzy jeszcze nie widzieli Beaty, wyobraźnię, he he… Teraz będą sobie wyobrażać nie wiadomo co xDAle zonk… No jasne… Przecież ty miałaś imieniny!!! Ale ja głupia… A raczej moja pamięć… WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO;D
Nie szkodzi, każdemu zdarza się zapomnieć, a ja i tak imienin w sumie… nie obchodzę ;]Ala, jestem pewna, że Ty mogłabyś mnie opisać dokładniej ;P
Na pewno dokładniej xD Ale nie w takim stylu;P Pewnie bym od myślników zaczęła strzelać jaka jesteś i już… A oni… Oni naprawdę odwalili kawał dobrej roboty!
Talentu można im pozazdrościć ;]Ale jakby się zastanowić to nie napisali niczego odkrywczego… to bardziej opis anioła, a nie mnie…
Mała różnica xD Prawie żadna… Jak to pierwszy raz przeczytałam to wyobraziłam sobie ciebie w srebrnej sukni na łące… prawie jak elf xD
Prawie jak Amanda na green xDHeh, ja też sobie coś wyobraziłam, ale swoje wyobrażenia pozostawię w ukryciu ;]
Amanda? Nie… Dobrze, bo jak zarzucisz swoją wyobraźnią to będzie gorzej niż bomba atomowa xD Ale ta notka uzmysłowiła mi tylko jak wspaniałą mam przyjaciółkę;P Chociaż, oczywiście, wiedziałam o tym od dawien dawna;D Ale zonk xD Już 3 str komentarzy… normalnie muszę sprawdzić rankingi^^
Jak Amanda… ona była pół elfem ;PPrzestań z tymi rankingami!Przez Ciebie czuję presję xD
Przeze mnie? Sama miałaś taką zachciankę do sprawdzania, a ja ci tylko o czymś takim przypomniałam;P Już nie zwalaj na mnie… Jednak, fajnie zobaczyć swoje arcydzieło na jakimś wysokim miejscu, co?;> Czuć się dumnym ze swojego bloga i mile zaskoczonym^^
Haha, arcydzieło…Haha, swoje…Haha, rozwalasz mnie xD
Śmiesz w to wątpić?! Ha! Niedoczekanie… Ja tylko stwierdzam bardzo oczywiste fakty. To ty chcesz żyć we własnym zakłamaniu;P Oszukujesz samą siebie nie doceniając swoich blogów;P dobranoc i do jutra;*
Poza ta notką nie ma czego doceniać ;PDo jutra ;*
Głupia jesteś pisząc takie głupoty;P Heh… Ale mam przez to gadanie wakacyjny nastrój xD Ja już chcę…
Jedziemy razem, to już postanowione. Miejsce się wybierze spontanicznie… Heh, ja chce nad nasze morze!
Też chcę nad morze;D Więc postanowione! Jedziemy nad morze… O szczegóły zadbamy później;]
Taaaaaaak ;DAle będzie zabawa xDWyobrażasz sobie nas dwie, zero kontroli i wakacje pełne wrażeń?Haha, ja to sobie wyobrażam i powiem Ci, podoba mi się to ^^
Już to widzę^^ Niech się strzegą wszyscy turyści planujący spędzić wakacje nad morzem xD Gdy się pojawimy każdy kawałek piasku będzie wiedział o naszej obecności;D;D;D To będzie coś niesamowitego… Zero jakiejkolwiek kontroli… Robienie na co ma się ochotę i nic nie robienie jeśli nie ma się na nic ochoty xD To będzie to…
Mmm…. to będzie coś…Haha, zaszalejemy xDJa już chce wakacje xD
Ja też! Ja też! Ja już chcę myśleć tylko o wakacjach… Ale nie mogę.. Nie… muszę się skupić na czymś innym… ma.. Nie! Nie powiem tego, nie napiszę… Ta prawda bardzo boli… Dobra, wakacje… wakacje… 4 miesiące wakacji…
Najdłuższe wakacje… ;DA to na „m”, które czeka nas za 54 dni… pomińmy to na razie ;]
Tak… pomińmy… tydzień przed m., pomińmy… Dzień przed m., pomińmy… I tak dotrwamy do wakacji;D Dobry plan?
Genialny! xDZgubny w skutkach, ale genialny xD
ooo… ładnie to wyszło, teraz jestem pewna, że podobasz się temu oskarowi
Haha, no nie żartuj ;P
nie żartuję, to widać po sposobie w jaki cię opisał. zauważ, że skupił się zwłaszcza na wyglądzie. widział cię?
Widział, ale to nic nie znaczy ;PPo prostu użył wyobraźni ;]
jasne, jasne… ja wiem swoje
Pfff… nie znasz się ;P
posłuchaj obiektywnego obserwatora, byłam u ciebie, byłam u niego i widzę jak między wami iskrzy
Przestań. Co takiego widziałaś? Nasze rozmowy? To, że gadamy i śmiejemy się razem nic nie znaczy ;]To, że napisał razem z Dominiką (!) dla mnie notkę to znaczy, ze od razu mnie kocha? No proszę Cię… nie zachowuj się jak dziecko.
Niesamowite. Oskarze i Dominiko, gratuluje pomysłu:* Piękne napisane. Brak słów… Cudnie:*
Ale Ty lubisz słodzić… ;PŁadnie, prawda?^^
ładnie to za mało powiedziane ;pTo jest CUDNIE napisane^^
Hah, ten mój wstęp jest śliczny, prawda? ;P
Śliczny:) A poza tym nie umiem słodzić ;p
Nie, jasne, a co właśnie robisz? ;P
Co ja teraz robię?Płaczę…
o.O Dlaczego?!
Zaraz zobaczysz czemu, wejdź na zapiski, bo zaraz opublikuje tam komentarz
Nie płacz Aniu, bo tu miejsca brak na twe babskie łzy ;*
Już się otrząsnęłam^^
Aniu, to się musiało kiedyś skończyć… i tak trwało za długo…
Wgl coś się zawsze kończy^^Ale masz jeszcze TJW i green. No i oczywiście tłumacza xDA i bym zapomniała Krew Królów^^
Krew Królów też już skończyłam pisać xDAle publikować nie zamierzam ;PGreen tez już jest bliżej końca niż początku…A tłumacza… heh, nie wiem czy w ogóle ruszy xD
Ty weź mnie nie denerwuj!Czemu nie chcesz go publikować?
Bo….. chce wydać xDChyba…Znaczy… nie jestem tego pewna, ale może… może…Nie wiem xDRaz chcę, raz nie chcę…Pewna osoba mogłaby mi zarzucić wykorzystanie jako wzorzec osobowy xD
Pewna osobowa??Czyli kto??Jeśli można widzieć ;p
Można, ale nie tu ;P
Aha, a gdzie mi powiesz? A wgl szanowny pan Kieca się na mnie obraził:/
Na gadu ;]Za co się obraził?
Za to, ze nie wydrukowałam mu ściągi na sprawdzian z bioli, którego zresztą nie było:/
Mogłaś być dobrą koleżanką i wydrukować ;P
No tak, ale nie moja wina, że papier mi się skończył. I jeszcze moim blogiem się wysługiwał, że kocham pomagać.
Nieładnie zrobił…Przeciez nie masz obowiązku mu pomagać…
On najwidoczniej myśli, że ja ZAWSZE muszę mu pomagać. Chętnie bym się na nim zemściła na pamiętniku xDAle nie wiem jak:/
Co zyskasz mszcząc się na nim?
Satysfakcje i gorsze znienawidzenie…
Robienie komuś na złość daje Ci satysfakcję?Nienawiść…?To same destruktywne emocje…
Już sama nie wiem…Czuje się jak wypluta guma do żucia:/
Zapomnij o tym, ona zapewne tez już nie pamięta, ze się obraził ;]
Ale dziś nie rozmawiał ze mną wgl jak się zapytałam czy się obraził na mnie to on pokiwał głową na nie,. Ale ja i tak wiem, że prawda jest inna. A poza tym odezwał się raz na matmie, bo powiedziałam „Kuźwa” a on „Nie płacz, Aniu:)” Ja już go nie rozumiem:/
Nie staraj się zrozumieć mężczyzn… oni są z Marsa ;P
No tak, ale ja nie wiem czemu on się obraził, za takie coś:/
On zapewne sam tego nie wie ;]Może to tak tylko na chwilę?
Nie wiem…Oby to było na chwilę…
Na pewno na chwilę, w końcu Cie kocha ;]
Kocha?Już powoli przestaje w to wierzyć, że coś do mnie czuje…
Nigdy nie trać wiary w miłość ;]Nie wiesz co dzieje się w jego sercu…
Ale bardzo bym chciała wiedzieć coś w tym jego sercu dzieje…
Każda z nas chciałaby wiedzieć co dzieje się w sercu i umyśle kochanego… oni zapewne też chcieliby wiedzieć co dzieje się w naszych głowach ;]
Wiesz, ja jestem jak otwarta księga, a on zamknięta na cztery spusty xd
On może myśleć odwrotnie ;P
Że niby on jest otwarty, a ja zamknięta na cztery spusty?
Dla niego tak może być ;]
Mam nadzieje, że jutro będzie już ze mną rozmawiał ;))
Zobaczysz, że szybko mu przejdzie ;]
Myślisz? I nie pisz, że tylko udajesz ;p
Heh, tak właśnie myślę^^
A ja myślę o czym napisać notkę, ale wymyślić za chny ludowe nie mogę:/
Nie wymuszaj, niech samo przyjdzie ;]
Wiem, może jutro będę miała lepszy dzień i humor:)
Nie ma się co zmuszać ;]
Masz racje;*
Wiadomo^^
Mam już pomysł na notkę, który mi podała Ida:))
Iduś pomysłowa główka;]i o czym napiszesz?
Serdecznie zapraszam na http://www.me-myselfe-and-i-.blog.onet.pl Gdzie pojawiła się nowa notka:*
Eeeee…. okeeeeeeej… kochanie, czytałaś regulamin?
No co ty chcesz… Oczywiście, że czytałam, ale ja już dawno skomentowałam notkę, a poza tym jak ja miałam Cię złapać. Poinformowałam Cię w trzech miejscach ;p Tu, na gg i na fonie xD
Wystarczyło w jednym miejscu ;]
Cieszę się, że jak na razie się podoba ;* ;*Opisać kogoś takiego jak Ty – Angel, to sama przyjemność ;))
Wszystkim się spodoba^^Nie ma prawa się nie spodobać, moja genialna autorko notki ;*
Haha… Nie wiedziałam, że tak mi się spodoba zbieranie pochwał ;D
Przyzwyczajaj się ;P
to jest wyśmienite. Angel, muszę ci powiedzieć, że masz wspaniałych znajomych.. ale co ja gadam ty o tym wiesz! No i z notki wyczytałam, że jesteś wspaniałą osobą. Ale tą twoją wspaniałość wychwyciłam już wcześniej w innych twoich notkach, obojetnie czy to opowiadania czy pamiętnik. [zycie-pisane-muzyka]
Hehe, dziękuję, dziękuję, dziękuję ;]
sama prawda o Beatce! I oto ja proszę, że w pełni zgadzam się z twórcami. ; ***[diary-of-jonas]
Twórcy nie pomylili się w opisie ;]Skuuuubani….
Mogę Ci tylko pogratulować świetnych znajomych. A opisy też świetne! Ahh. Mieć prawdziwych przyjaciół to niewyobrażalne szczęście.
Przyjaciel to największy skarb ;]A te dwa skubańce po prostu mają niezłe gadane ;P
Angel chciała powiedzieć, że mamy talent ;D
… I wyobraźnię ;]
…I bije od nas zaje bistość na kilometr! ;D
Ej ej… bo staniesz się drugim Oskarem ;PPewność siebie, ok, ale narcyzm mi się nie podoba…
Oł przepraszam, ale wiesz jak to jest… Kto z kim przystaje takim się staje ;/
Jesteś zbyt podatna na wpływ otoczenia, grunt to pozostać sobą ;]
Grunt to bunt ;P
Grunt to się nie dać ;P
Grunt to miejsce, na którym możesz sobie coś wybudować!
Zależy jak na to spojrzeć ;D
Genialny opis! Nie znam Cię na tyle dobrze by ocenić czy jest prawdziwy w treści, ale jeśli chodzi o przekaz to pierwsza klasa. Jak to czytałam to naprawdę wydałaś mi się wartościową osobą. Masz szczęście, że tak wiele osób to dostrzega ;) Życzę Ci aby już tak zostało ;*No i oczywiście słowa pochwały dla autorów postu ;D
Wydałam Ci się wartościową osoba dopiero po tym poście? xD
W tym poście lepiej Cię „poznałam”. ;)
Zasługa twórców ;]A zdajesz sobie sprawę z tego, że oni napisali to praktycznie mnie nie znając? xD
W takim razie należą im się brawa :) Wiadomo, że nie poznają Cię dobrze przez Internet. Tak się po prostu nie da. Ale mimo wszystko widać, że się starali ;)
Jeśli ktoś chce się otworzyć, to da się poznać… ja zawsze byłam otwarta na ludzi ;]
Zgadzam się, ale ja mam tu na myśli pewne czynniki takie jak np. gesty, spojrzenia, zachowanie których nie da się przekazać przez Internet.Bo np. teraz rozmawiam z Tobą jako z Angel a nie Beata. Na tym polega magia tego cudu technicznego :D
Ahhh.. ten internet xDKomunikacja werbalna wychodzi niestety z mody, za to mamy możliwość z ludźmi z drugiego końca świata ;]
I to jest właśnie duż plus. Faktycznie bardzo przydatne w życiu. Każdy jest powiedzmy anonimowy i może wyrazić własne zdanie. Czasem obcy potrafią bardziej pomóc, niż ci bliscy, czyż nie? Mówisz, że komunikacja werbalna wychodzi z mody? No cóż, dla mnie zawsze się będzie bardzo liczyć ;P
Czasem bliscy są zbyt bliscy by mogli spojrzeć obiektywnie na pewne sprawy, a od takiej anonimowej osoby najczęściej usłyszysz prawdziwą opinię, bo po co kłamać?Dla mnie też komunikacja werbalna zawsze będzie się liczyć duuużo bardziej niż wirtualna rozmowa…Wiedzieć o czyjejś radości, a widzieć ją, słyszeć śmiech… kolosalna różnica.
Ładny opis, pasuje do Ciebie, choć tego piękna nie da się oddać w słowach. Pamiętasz naszą pierwszą imprezę? Co prawda sukienka była czarna, a nie czerwona, ale zahipnotyzowałaś mnie wtedy, wiedziałem, że musimy być razem.
Ale to już było i nie wróci więcej… ;P
Musiałaś mi o tym przypomnieć w tak brutalny sposób?
To nie ja pisałam notkę. To Dominika i Oskar ;]
Nie wspominaj o nim.
Przepraszam ;*
Śniłaś mi się dzisiaj.
Kurde… to juz kolejnej osobie się śnie ostatnio xDNajpierw Ania, teraz Ty…A co takiego Ci się śniło?
Coś co mam zamiar wprowadzić w życie. ;*
Znaczy…?
Zobaczysz. ;*
Zdradź jakieś szczegóły… nie bądź okrutny.
Było przyjemnie. ;D
Doooobra, nie chcę wiedzieć więcej, to był tylko sen ;P
Za to jaki fajny sen. ;D
Nie chcesz wiedzieć co mi się śniło…
Co? ;)
Nie ważne xD Nie mam zamiaru Ci o tym mówić ;P
Powiedz, ładnie proszę.
Hmmm…. nie ;P
Beatko, pokaż tą swoją przyjazną, kochaną stronę. ;)
Nieeee… znudziła mi się ta strona, zresztą przeczytaj sobie sam, nocą nie jestem aniołkiem ;P
A jaka to noc, zaledwie wieczór, powiedz. ;)
Zapomnij, że o tym wspominałam. Uznajmy, że śniły mi się.. barany skaczące przez płot xD
Barany? I ilu się doliczyłaś? ;P
Oj baranku, baranku… ;P
A więc ja Ci się śniłem? Ładnie. ;D
Nie! Nie śniłeś mi się. Chciałbyś…
To chyba jasne, że bym chciał. ;)))
Nie zawsze można mieć to czego się chce ;P
Ale zawsze można się o to starać. ;)
Nie zabronię Ci starań, ale nie ręczę za ich wynik.
;)))
To bardzo wymowne….A ja raz jeszcze dziękuję za kwiaty i dołączony do nich liścik… mój Ty niedoszły poeto ;*
Podobało się? ;D
Cytowałeś Szekspira! Jak mogłaby mi się to nie spodobać?
Ale resztę pisałem sam.
Mówisz o tym tandetnym wierszyku ściągniętym z internetu? ;>
Skąd wiedziałaś, ze to z Internetu?
Wiesz, że istnieje coś takiego jak google?
Wpisywałaś w google życzenia ode mnie?! Nie uwierzyłaś, że sam je napisałem?
No i się nie pomyliłam ;PJa Cię po prostu za dobrze znam.
Oj Beatko… ;*
No co? ;P
Nic, kochanie. ;*
A idź spać pierdoło ;P
Słodkich snów, śliczna ;*
Słodkich, słodkich ;]
Łaał… Szacun ludzie, boski pomysł, boski prezent. Gratulejszyn. A i ja życzę Beatce wszystkiego dobrego. Bydle ze mnie, spóźnione życzenia i to jeszcze tak na blogu… W ogóle wczoraj był dobry dzień, może nie dla mnie, ale dla co najmniej dwóch ważnych dla mnie osób, w tym Beci właśnie.średnik gwiazdka love
Żeby tylko takie bydlęta jak Ty były… ;*
hyhy, lizoduupy!nie no drzołk ;ppnie znam Cię na tyle, żeby się zgodzić lub nie. tylko czy ten aniołek kiedykolwiek śpi?
Hmmm… no właśnie, dobre pytanie. Autorzy notki powinni się z nim zmierzyć ;PKiedy śpię? Skoro nie w nocy i nie w dzień, to pewnie gdzieś w przerwie między gwiazdami, a słońcem… o wschodzi i zachodzie słońca na chwilę przymykam oczy by zmienić się w ta drugą mnie ;]Przynajmniej na to wychodzi.
Szkoda czasu na spanie ;P
Bardzo czasochłonne zajęcie… ale ja tak luuubie spać… ;D
Dość leżenia, koniec spania!
Ale dlaczego? Sen potrafi być bardzo przyjemny^^
nie dosypiasz. skąd w Tobie tyle bezinteresowności?
Lubię pomagać, lubię sprawiać ludziom radość, takie hobby xD
wszystkim wszystkim?
Wszystkim bez wyjątków ;]
Chciałam jeszcze napisac, że dodałam nową notkę. Jak znajdziesz chwilkę to wpadnij ;) [unreal-princess]
I’m gonna checking you out ;]
masz bardzo twórczych przyjaciół, pozazdrościć.[mweezy][but-dont-tell-anyone]
Chyba za szybko by nazywać to przyjaźnią, ale są bardzo twórczy ;]
to bardzo urocze, więc mam nadzieję, że prawdziwe :) [kingalicious]
Prawdziwe… zapewne nawet twórcy nie mają pojęcia o tym jak bardzo prawdziwe… ;]
wysoka samoocena, prawie jak u mnie xD :)
Trzeba znać swoją wartość^^
prawda, prawda. ale opisali cię przyjaciele 'z reala’?
Nie xDI to jest najzabawniejsze xD
mhhmhm. :D nie powiem, że się z tego śmieję albo że ludzi przez neta nie idzie poznać, jakby to zrobił ktoś baaaardzo zazdrosny o taki ładny tekst, zwłaszcza że też miałam kiedyś taką przyjaźń. dość nietypową, szczerze mówiąc, bo z transwestytą, ale potem… hm bardzo się pokłóciliśmy i wszystko runęło – rozmowy, plany na wakacje itd..
oj…. a o co poszło?
przez internet bardzo łatwo kłamać i trudno stwierdzić pewne rzeczy. np. czy twój wspaniały przyjaciel postanowił machnąć ręką na to, że JEGO najlepszy przyjaciel pisze do ciebie z jego numeru, całkiem dobrze naśladując i wciskając różne ciekawe historie, te o przedawkowaniu 'mojego kumpla’ itd.. ;|
Uuuu to nie dobrze… nie powinien tak robić… zwłaszcza, ze pod niektóre osoby bardzo łatwo jest się podszyć.
To naprawdę niesamowite! Napisane tak.. tak.. świetnie! Ileż bym dała, aby ktoś powiedział, czy napisał coś takiego o mnie! Słodki Drań i Wygrywająca pokazali, że potrafią pisać i to naprawdę dobrze. Na początku myślałam, że są to cytaty z jakiejś książki! I miałaś imieniny? Wszystkiego najlepszego! :*
To są najprawdziwsze słowa Dominiki i Oskara, jeszcze nie zapisane w książce, choć może… kto wie, czy któreś z nich czegoś nie wyda ;]
Jak coś wydam to chyba moją córkę za mąż xD
Ooo… już masz, czy dopiero w planach? ;P
Mam, ale w planach ;PA tak w ogóle to chcę synka, takiego synusia mamusi ;))
Oooo jakie konkretne plany… A wiedz już kto będzie ich ojcem?
Jakiś szczęśliwiec na pewno ;P
A ile planujesz pociech z tym szczęśliwcem? ;P
x – liczba pociech1
x miało być <3, ale 1,5 dziecka też ciekawie musi wyglądać... ;/
1,5 dziecka? xDOkeeeeeeej, nie wnikam xDMoże… trójka dzieci, separacja, jedno twoje, drugie jego, a trzecie na zmianę co tydzień? xDPrzerąbane…
Też mi się nie widzi ;P
Ale optymalnie to sobie wymyśliłaś. Chłopiec i dziewczynka, right?Chłopiec zapewne starszy, żeby siostrzyczkę bronił? ^^
Pięknie napisane. Ah. Nie mam nic do dodania.
Buuuu… Nic? Jesteś pewna, ze nic?
Ogólnie to czuję się zgaszona. Kobieto, nawet nie wiesz jakie masz szczęście mając takich przyjaciół. Dobra, przyznam się. Aż Ci normalnie zazdroszczę. Wiem to głupie, nie miej mi tego za złe. Ah, mam ciężki okres. Przepraszam. Poczekajmy z dwa dni i napiszę coś lepszego. Jeszcze raz przepraszam.
Nie musisz przepraszać ;] nie tylko Tobie ta norma zapiera dech w piersiach ;D
Ogólnie to mój humor jak i podejście do życia się poprawiło [ nowa na lummaris, wyjaśnienie ;d ] i mogłabym naskrobać tu kilka słów, ale nic logicznego nie przychodzi mi do głowy. może pisanie zostawię autorom notki i oczywiście Tobie, a sama postaram się przedstawić to jakoś hm.. bez słów. :)
Np o liczy się to, że wreszcie się ruszyło! Brawo Iduś, moje ty hipnotyzujące spojrzenie ;]
tak, dokonałam tego nie ruszając się z łóżka ;D aż mi się zaczął podobał napisał pod nagłówkiem ;d ’ życie jest piękne… ! 'tylko czemu tak na szaro ? ;d
Bo w nocy szary mniej razi ;PBrawo! Widzisz jaka jesteś zdolna? Nie musiałaś się nawet ruszać xD
Dlaczego w nocy ?! Ja żądam dnia ! Od Twojego bloga tak bije optymizmem, zresztą nie tylko od bloga, ale i od autorki, aż się prosi o dzień :D tak, ah, żebym mu tak jeszcze wzrokiem wmówiła, że mnie kocha… xd
Może i bije optymizmem, ale wolę noc od dnia ;]
A ja lubię te długie wieczorne godziny… Kiedy jest już ciemno, ale nie masz ochoty iść spać ani nigdzie wyjść. Kawa, empetrójka, zgaszone światło i Ty. Ewentualnie Bartek ;p ah, się rozmarzyłam ;d noc, w jakim sensie ją lubisz ? bardzo ogólne stwierdzenie.. noc.
Lubię noc w każdym jej aspekcie. Lubię ciemność, tą tajemniczość, nutkę niepewności w polewie z ciszy… noc jest refleksyjna, noca się budzę, nocą można kąpać się z blasku księżyca, patrzeć na gwiazdy… no i wyjść na spacer i obserwować uśpiony świat… ;]
Hm… Brzmi jak reklama.
Reklama? Ależ dlaczego, drogi Tomaszu, twierdzisz, że praca Dominiki i Oskara brzmi jak reklama?
Odpowiem pytaniem: co to jest reklama?
„Reklama to informacja połączona z komunikatem perswazyjnym. Zazwyczaj ma na celu skłonienie do nabycia lub korzystania z określonych towarów czy usług, popierania określonych spraw lub idei (np.promowanie marki).” Za coś takiego uważasz tą wiązankę pięknych słów?
Myślałem, że odpowiesz własnymi słowami, ale nic. Tak tez może być. I w jaki sposób się reklamuje?
Poprzez… wychwalanie cech, bla bla bla… no ale nie mów mi, że to jest reklama… oni się napracowali żeby powstało coś pięknego… zresztą za długie to na reklamę… ;P
Dobrze, już się zamykam.
Nie zamykaj się, nie o to mi chodziło ;]
To nic.
Nieeee… to jest coś ;P
No, no.. Widzę, że jedna licytacja potrafi wiele zmienić ;p Już wiem z kim Oskarek mnie zdradzał. To przez Ciebie musiałam z nim wziąć rozwód.. Pamiętasz Oskarku, jak dzieliliśmy nasze samochody i willę z basenem… Bardzo fajnie to opisaliście ;)
Ałłł…. bo będę mieć jeszcze przez Ciebie wyrzuty sumienia… ;P
Powinnaś je mieć, nooo ;p
Ale… ale… ja nic nie zrobiłam… ;P
Oczarowałaś Oskarka…
Przepraszam, nie chciałam… to… tak jakoś wyszło… ;P
Nie, nie przepraszaj mnie… Nie znam Cię, ale według autorów jesteś całkiem interesującą osobą.. Nie wiem.. Nie znam ^^
Haha, autorzy znają mnie równie słabo jak Ty, moja droga ;]To po prostu słodkie lizusy^^
Dominiki (tak?) nie znam, a Oskarek, rzeczywiście jest słodkim lizusem… Może zmieni nick ;p ^^
Dominika to taki jakby damski odpowiednik Oskara xDA On.. mógłby zmienić nick na słodki chłopak, albo coś w tym stylu, bo drań do niego nijak pasuje… on jest kochany^^
Właśnie już od bardzo dawna nie ujawniła się jego Draniowata strona.. a może w ogóle jej nie było^^ I Oskar nie jest chłopakiem tylko mężczyzną.. Wiesz, że by Cię okrzyczał za to ten, słodziutki chlopiec ^^
Chłopak, nie chłopiec ;PMężczyzna to chyba jeszcze za duże słowo.A ja jakoś nie tęsknie do oschłego, wrednego Oskarzyska, wolę tego miłego Oskara, którym jest aktualnie^^
No nie zaprzeczę.. Lepszy ten Słodki, niż ten Drań.. No, ale wiesz jak to jest z męskim ego. Oni są już mężczyznami w wieku 13 lat ^^
Ahhh… chłopcy… bez nich nudny byłby świat ;PChłopak brzmi całkiem dobrze… zresztą nawet na dziewiętnastolatka wolę mówić „mój chłopak” niż „mój mężczyzna” xD
Ja generalnie nie mowię na moich znajomych ,,mężczyzno” tylko ,,chłopak”.. Dla mnie to nawet brzmi lepiej.. Takie typowe określenie nastolatka jak dla mnie ^^
No właśnie, określenie jak każde, nie rozumiem czego się tu czepiać ;]Mężczyzno brzmi za poważnie…
Jak Ty to robisz, że każdy może być twój? ja tez tak chcę.
Hahaha, nie żartuj sobie ;]Nie każdy może być mój…
Wybacz za brak precyzji. Każdy, którego chcesz mieć, może być twój.
Mylisz się. Bardzo się mylisz.
To jest śliczne! Oskar pięknie pisze… to jest chłopak czy jakaś dziewczyna się podszywa? Nie wierzę, że istnieją jeszcze tacy chłopcy. Aaaaaa!!! On jest cudny!
„Coś” w sobie ma ;]
Coś to za mało powiedziane! Jakbym go spotkała to nie wypuściłabym dopóki nie byłby cały tylko dla mnie! A tobie się podoba? <33
Nie widziałam go ;P
nooo, to mi się bardzo podobało. ^^ twórczo Wam to wyszło. ;d aaa, dla Ciebie kochana Angel wszystkiego najlepszego z okazji imienin. xd wiem, że spóźnione, ale wiesz… lepiej późno niż wcale. ;****
Moje twórcze główki się postarały^^
Mógłbym się w Tobie zakochać.
Nie Ty pierwszy i nie ostatni ;P
Zapraszam na ocenialnię, nowo powstało: siadaj-niedostateczny.blog.onet.pl Jeśli nei tolerujesz spamu bardzo przepraszam ;)
Nie przepraszaj za coś co robisz umyślnie…. to nie ma sensu
świetna notka : ) mmmm .[ sad-happy-life.blog.onet.pl ]
No właśnie, mmmm…
zapraszam na mojego bloga :)http://douce-monique.blog.onet.pl/
Zapraszam do komentowania na temat^^
Komentuję na temat.
Na Ciebie zawsze można liczyć xD
Twój blog na każdym kroku zaskakuje mnie oryginalnością :)
O to chyba chodzi ;]