Chciałam napisać coś inteligentnego, innego, mądrego o Walentynkach, ale czasem nie potrafię właściwie ubrać myśli w słowa.
Nie tylko tego dnia należy okazywać swojej miłości co się czuje.
Moja miłości…
Ja…
Głupia ja…
Wiecznie zakochana…
W życiu, w muzyce, w marzeniach…
O miłości myślę co 10 sekund przez całe życie.
Doskonale zdajesz sobie sprawę, że to Ty pojawiasz się wtedy w moim umyśle. Dla Ciebie zrobiłabym wszystko.
Zmieniasz mnie każdego dnia. Z pozoru silna i niezależna przy Tobie tracę kontrolę. Jak Ty to robisz? Przecież nikomu nie daję sobą manipulować. Jestem silna do cholery! Dam radę Ci się oprzeć!
Taa… marzenia…
Uśmiecham się idąc za Tobą. Nieważne, że kolejny raz w złą stronę. Twoja strona, jest moją stroną.
Bawisz się mną, taki masz kaprys. Jak w tańcu tworzymy z ciał poemat o zbliżaniu i oddalaniu choć hipotetycznie moglibyśmy się od razu połączyć. Ty lubisz te nasze gierki i nie powiem, że mi one nie pasują. Też lubię igrać z ogniem, piromanie.
Jesteś moim ogniem, rozpalasz mnie, płoniesz, spalasz się i odradzasz niczym Feniks z popiołów by znów zamącić mi w głowie.
Niestety…
Ktoś zabiera Cię kolejny raz, gdy już czuje, że mogę Cię mieć…
Wołam Cię!
Czemu nie reagujesz?
Chociaż jesteś mistrzem ciętej riposty na moje: „Kocham Cię” nie umiesz odpowiedzieć.
I znowu wyszedł mi głupi zlepek słów. Spójrz tylko co ze mną robisz! Aha, no tak… przecież Ciebie to nie obchodzi…
No dobra, dałam sobie mały upust twórczy pisząc jakieś dyrdymały, a teraz na serio o Walentynkach, bo to w końcu dzisiaj. Opinie o tym dnu są podzielone. Dzień 14 lutego jest uwielbiany przez zakochanych i znienawidzony przez samotnych, a dla mnie jest tylko sztucznym tworem. Mimo, że Walenty okrzyknięty jest patronem miłości, to pod jego skrzydłami jest także przyjaźń. Może nie mam tego jedynego, który powie mi kocham, ale mam przyjaciół. Czasem to nawet lepsze. Przyjaciel nie obrazi się jeśli wyjdziesz gdzieś z kolegą, nie będzie miał Ci za złe jeśli zatańczysz z przypadkowym nieznajomym w klubie. Zna wszystkie twoje wady i zalety, a mimo to chce Cię znać, to jest przyjaciel.
Istnieje wiele rodzajów miłości. Inaczej kocha się tego jedynego, inaczej brata, a jeszcze inaczej przyjaciela. Każda miłość jest jednak równie piękna.
Kocham Was.
Chociaż…
Czym jest miłość? (Pytanie rzucone w powietrze. Może ktoś mi kiedyś odpowie…)
Kiedyś z miłości pisało się wiersze, teraz… teraz wystarczy średnik z gwiazdką…
Na koniec podsumowanie Aukcji Serc:
1. Sebastian wylicytowany przez ~Panna_Tajemnicza(Ania) za 3 005 999:) (Przepraszam Miczlotka, byłaś lepsza, ale po czasie…)
2. Ania wylicytowana przez ~niezaspokojona_ za 100:)
3. Patryk wylicytowany przez ~AliceSz za 10 000 000 000:)
4. Agata wylicytowana przez ~niezaspokojona_ za 111:)
5. Dominik wylicytowany przez ~eternity za 20 000:)
6. Klaudia wylicytowana przez ~Dziecko_Czarnobyla za 997:)
7. Mateusz wylicytowany przez ~AliceSz za 3 000:)
8. A ja w ostatniej chwili zostałam wylicytowana przez ~Słodkiego_Drania za rekordową sumę 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 999 696 969 uśmiechów!!! (Czy taka liczba w ogóle istnieje? Oj Oskar, nie wypłacisz się;P )
Dziękuję wszystkim za licytowanie. W celu odbioru nagród wygranych proszę o adresy mailowe, na które mam wysłać zdjęcia z numerami ;]
Wiadomość do mnie napiszcie tutaj:
|
|
/
Ładnie ujęte słowa… To prawda, miłość jest różna… Ja też cię kocham;* i cieszę się, że mam taką przyjaciółkę! więc Wszystkiego Najlepszego! Oj, pod koniec licytacji były takie emocje, że kurcze… mimo tego dzielącego nas monitora naprawdę było je czuć w powietrzu xD Teraz trudno jest mi napisać sensownego komentarza.
A mi trudno przestać się śmiać xDKocham was wszystkich, bez was byłoby nudno ;]
No jasne, że byłoby nudno… Te trzy strony komentarzy mówią same za siebie xD Twoje chłopaki szaleją… ech ta rywalizacja kiedyś doprowadzi do zagłady ludzkości… Kiedy kot (Józek) śpi, myszy harcują (Patryk&Drań)…
Dobrze, że kot się jeszcze nie odzywa, bo on akurat rozpętałby trzecią wojnę światową xD
Oj, w to nie wątpię xD Ale nie może też zbyt długo spać, bo myszki to wykorzystają…
Jego wola ile będzie spał ;]Nie przeszkadzałoby mi gdyby się wreszcie obudził ;P
Wiem, że nie;] Wręcz przeciwnie… Ale oczywiście, ten leń nawet nie zdaje sobie z tego sprawy! Jak ci mija niedziela/walentynki?
Bardzo wesoło xDNiezła zabawa była, nie ma to jak ostatni dzień ferii, którym są Walentynki. Podwójna okazja do zabawy.
To fajnie;] Do mnie przyjechały kuzynki na trzy dni, więc mam łatwą wymówkę żeby się zwalniać z lekcji. Jak mi się nie chce jutro iść na 8:00… Chyba sobie oleję religię;D
Zwalniać z lekcji? Jesteś okrutna… jutro chcesz się z czegoś zwalniać? Litości! Ja nie przeżyję do dwóch fizyk, na które muszę w końcu iść…Nie ładnie tak olewać religią… oj Alu, wstydź się ;PSwoją drogą… ciekawe ile będzie na niej osób…
Oj ciekawe… Ale ja przyjdę;] Bo obiecałam iść rano z psem na spacer, więc na pewno nie zaśpię. Mam nadzieję, że będziesz…
Haha, nie zaspałam, sukces^^Ale na fizykę tez nie dotarłam, więc nie taki znowu wielki sukces :/
A teraz na niemiecki też nie dotarłyśmy xD Oj, coś mi się zdaje, że na ten semestr ocena z zachowania będzie niższa xD Jak tam? Przymierzałaś koszulkę, którą wygrałaś?
Nie no, zachowanie musimy mieć wzorowe, bo jesteśmy przecież wzorami do naśladowania^^ (zwłaszcza ty po akcji z Robciem na basenie xD)Koszulkę przymierzałam, ale jest dość… mała, to znaczy, jak ją założyłam to Sebek stwierdził, że seksownie się opina na biuście xD xD xD Ale co on tam wie… ja wolę takie duże… :/Aaa i odkryłam że w nagrodzie były jeszcze długopisy (jupi, będę miała co gubić xD) i tam da dam.. pendrive 2GB xD nareszcie zrzucę sobie w bezpieczne miejsce swoje opowieści i na ckp będę mogła dodać rozdział xD
Woww… pendrive? Ale fajnie… szkoda, że nie wygrałam. Sebek tak powiedział? toż to komplement xD Jak to co on tam wie? W końcu to facet… Dorastający facet. Jasne, że powinnyśmy dostać co najmniej wzorowe!
Woww… pendrive? Ale fajnie… szkoda, że nie wygrałam. Sebek tak powiedział? toż to komplement xD Jak to co on tam wie? W końcu to facet… Dorastający facet. Jasne, że powinnyśmy dostać co najmniej wzorowe!Heh, conajmniej xDDla nas powinni ustanowić nową, wyższa ocenę^^Hahaha, wzorowe uczennice uciekają z lekcji… i to z jaką łatwością xD”-Nie idziemy na niemiecki?-Dobra, nie idziemy”Oj Ala… co ja z Tobą zrobiłam? xD
Nic, oprócz tego, że uciekłyśmy z niemieckiego xD Z jaką swobodą i radością nam przyszło podjęcie tej decyzji, he he… Przecież to tylko niemiecki;] O Boziu… gdyby to zobaczyli moich znajomi z gimnazjum… przeraziliby się, że tak się zdemoralizowałam xD Dlaczego mój komentarz pojawił się w twoim? kopiowałaś? Najpierw myślałam, że to ironia xD
Zdemoralizowałam Cię xDA byłaś taka grzeczna i ułożona… ja sobie tego nie wybaczę.Z tym komentarzem, to chyba przypadkiem zapomniałam go usunąć xDWiesz jak ostatnio chodzi mój internet… zanim załaduję odpowiedź to zapominam co miałam napisać, także sobie kopiuję treść i dopiero odpisuję… musiałam zapomnieć xD
acha xD Weź przestań. Sama się zdemoralizowałaś;P tzn. On cię zdemoralizował xD W sumie to wszystko zaczęło się Niego.
Haha, tak, zwalmy na Niego całą winę xDOdczep Ty się od niego Ala, on jest słodki… najsłodszy… och i ach!Ale mi się cieszyć chce xD
No jasne, jest najlepszy xD Zaraz po moim farmerze;P Nawet się do niego upodabnia, hie hie… Mnie też jest wesoło, że ho ho;D Ale fakt faktem… To uczucie cię odmieniło, co? Przy Z.E. tego nie było. Dopiero gdy pojawił się On, to twoja choroba zakaźna się uaktywniła i rozpoczęło się zakażanie innych;D
Taaaa… weź mi nie przypominaj, że On zaczyna się upodabniać do Twojego śmierdzącego farmera :/Ehhh… ale fakt, faktem.. On mnie zmienił.Wcześniej byłam cichą wodą, teraz jestem rwącym potokiem…I uwielbiam to… zmieniać się, zaskakiwać, cieszyć z niczego. Haha, z realistki spałam się obłąkaną marzycielką. A to wszystko jak zwykle Jego wina xD
Ładniej brzmiało by gdybyś powiedziała: „jego zasługa, to dzięki niemu, to on uratował moje życie!!!” Ale miałam przygodę po drodze do domu… przed przystankiem Bajana zepsuł się tramwaj i do Kwiskiej musiałam iść na piechotę i czekać na autobus;/
Oj… xDA ja też miałam przygodę… pod domem xDJakiś Bartek mnie zaczepił przed wejściem i chciał się umówić xD xD xD
No co ty?! Ale jaja… Ehc, a do mnie nikt nie podejdzie… i co tu na to?
Ja bym wolała, żeby mnie nie zaczepiali xDAle to dziwne było, całą drogę zacieszałam jak głupia słuchając Phoenix – „1901” i zauważyłam, że ten koleś na mnie spogląda, a potem polazł za mną i nie dał mi do domu wejść…on do mnie: -cześć, jestem Barteka ja:-A ja nie jestem Barteki w śmiech xD a on do mnie zaczął nawijać, że ładnie się śmieję, na co ja jeszcze większy śmiech, chcę sobie iść, ale mi wejście zastawił xDSię uśmiałam xD
O Boziu… Jakieś dziecko specjalnej troski xD A przystojny był??? No jasne, że nie… Gdyby był to byś tak go nie potraktowała, co?;> bo ja na pewno nie xD Teraz biedak będzie śnił o twoim pięknym śmiechu i marzyć by go usłyszeć jeszcze raz… Dobra, nie kraczę, ale to bądź co bądź baaardzo możliwe;P
Hmmm… powiem Ci, swój urok miał ;]A potraktowałam go z żartem tylko dlatego, że miałam taki humor, chciało mi się śmiać i śmiałam się ze sposobu w jaki zagadał xD
Acha xD I już się nie pojawił? Swój urok miał, tak?;> Ojej… Ja tuv sobie odświeżam tego bloga żeby sprawdzić czy już jakaś odpowiedź przyszła i widzę nowy nagłówek;D Jest naprawdę piękny… Ten księżyc… i te gwiazdy… wprowadzają taki nocny i spokojny klimat… Kojarzy mi się to z latem, kiedy chodziło się nocami na spacery… i było tak fajnie ciepło i gwizdy było super widać… ech;]
Tak, może… może powinnam zareagować inaczej, ale co tam, nie ten to następny xDTak, też mi się podoba^^ Jak zobaczyłam to zdjęcie to się nie mogłam powstrzymać.Ja na nocnym spacerze byłam tej nocy xDKocham noc…
Jasne… masz tylu do wyboru;P xD Niejedna by ci pozazdrościła;P Obrazek naprawdę piękny… Ja chcę lecieć w kosmos… O właśnie! Pedofil mnie zabierze xD Jak się nie wkurzy po jutrzejszej akcji;D
Kosmos? Źle Ci na ziemi Alu? O tak… on na pewno zabierze Cię w kosmos…Dlaczego miałby się obrazić? Znając jego, tylko jeszcze bardziej się napali xD
Oj teraz wątpię czy by mnie zabrał xD Właśnie mi napisał, że zachowałam się jak czternastolatka i myśli, że tyle mam lat xD Down! Tyle już odkryto na Ziemi, że pozostał już kosmos i jego niezbadane zakątki… Ach, pomyśl… To dopiero byłaby przygoda… A no tak! Jeszcze muszę zbadać na ziemi Trójkąt Bermudzki;D
Po przeczytaniu „Krwi królów” dowiesz się o jeszcze kilku tajemniczych miejscach, które zapragniesz zbadać droga Alicjo ;PJa kocham nasza Ziemię i w kosmos mi się nie spieszy, wolę patrzeć na niebo, niż wylądować w niebie xD
Kochanie, jeśli nie chcesz nie musisz mi wysyłać żadnego zdjęcia, naprawdę ;)
Ok, nie ma sprawy, nie wyśle ;P
Jednak liczyłem na nieco inną odpowiedź ;P
No i się przeliczyłeś ;PDzięki, mniej wysyłania mam dzięki Tobie ;*
Więcej chyba. Jedno zdjęcie mi nie wystarczy ;P
Licytacja toczyła się o jedno. na więcej musiałbyś zasłużyć ;P
A nie zasłużyłem? Byłem miły dla Patrysia przecież ;))
Skoro byleś miły dla Patrysia to może on da Ci swoją fotkę ;P
Wolałbym jednak Twoją, nagrodo ;)
Nie jestem niczyją nagrodą… nie licytowałeś MNIE!
Jak to nie…Licytacja trwała… Zdążyłem przed czasem, więc jesteś moja, nagrodo ;*
Ehh… mówić jak do ściany… nie licytowałeś mnie tylko zdjęcie i numer. Jestem Beata, a nie zdjęcie i numer Beaty!
Hehe trochę kiepska ta nagroda jak na cały tydzień starań o nią, prawda, nagrodo? ;)
Teraz będziesz mnie denerwował… ty się cały tydzień nie starałes tak ja niektórzy ;P
Hehe, ale jaką mam teraz satysfakcję…. Nagrodo ;*
To się nią teraz ciesz. Mnie teraz wyganiają spać. Przez brak internetu moje nerwy nie wytrzymały i byłam odrobinę za głośno. Dobranoc ;*
Dobranoc, nagrodo ;*
Nie jestem niczyją nagrodą!
Co do nagrody… wciąż czekam to twojego maila… jeśli chcesz zobaczyć jakiekolwiek zdjęcie to rusz swoje szlachetne cztery litery i się odezwij. Wszyscy poza Tobą już swoje dostali.
biedna Miczlotka będzie mi teraz płakać w rękaw, że jej sie nie udało przelicytowac no.;d a walentynki sa przereklamowane.;d
Karolinkę się pocieszy.. ja nawet już wiem jak^^
Moja Ty nagrodo ;P
Nie wygrałeś mnie, Oskar. Wygrałeś numer i zdjęcie, którego się wyrzekłeś. gratuluję ;]
Ja się zdjęcia nie wyrzekłem, nie chciałem Cię tylko do niczego zmuszać, nagrodo.Zdjęcie w samej bieliźnie, poproszę.
A może od razu bez bielizny? Dałeś mi wybór, czy chcę wysłać, to wybrałam ;P
Tak tylko Cię sprawdzałem ;*Jak chcesz to może być i bez bielizny ;P
nie dziękuję, postoję. Zdjęcia bez bielizny zachowam dla kogoś wyjątkowego, kto będzie na nie zasługiwał ;P
Oj kicia, jesteś zła, że wygrałem?
Ależ skąd ten pomysł?
;)
To bardzo wymowne…
;)))))
;P
…
Lepiej nic nie mów. Drażni mnie to.
Dobrze, już siedzę cicho…Zamilknąć na wieki czy tylko na trochę?
eh.. walentynki pogarszają stan singli, nie sądzisz? ;>
Szczerze? Nie sądzę ;PPogarszają stan ludzi na tyle głupich by się tym przejmować. Jestem szczęśliwą singielką i Walentynki tego nie zmienią ;]
oh, zaskoczyłaś. ;) ja sama nie wiem kim jestem, ale mimo to, uważam, że życie nie może być zbyt kolorowe, zawsze są jakieś problemy. a ten dzień będzie jak każdy inny, z uśmiechem go przeżyję, a Ty, jeśli wolno mi spytać?
Lubię zaskakiwać ;]A ja? Pytasz o moje plany? Jeszcze niesprecyzowane. najpierw się wyśpię, a potem spotkam się z paczką przyjaciół ;]
jesteś taką optymistką, czy zawsze?ja szczerze powiedziawszy mam gorsze dni, ostatnio. a Ty, tryskasz energia.
Ten typ tak ma, jestem niepoprawną optymistką i wszędzie szukam czegoś pozytywnego ;]
To było niesprawiedliwe nie sądzisz?Ta notka ocieka sarkazmem… a mimo to coś mi się w niej podoba. Jesteś cudowna, ale ty o tym wiesz, prawda?
Tak wiele razy mi to mówiłeś, że chyba już zapamiętałam ;]
Powinnaś o tym pamiętać zawsze i wszędzie, bo drugiej takiej nie ma. Kładź się już spać ;*
Ty kładź się pierwszy. Słodkich snów ;*
Dobranoc śliczności moje ;*
zaraz dostanę szału.. jak słowo daję…
ojojojoj, buntujemy się? xd
Niektórzy nie potrafia się pogodzić z porażką ;)
chyba tak. nie lubisz Go, hm?
Skąd, kocham jak brata.
akurat. wnioskuję, że z Twoich ust jest wypowiadane dużo słów, niekoniecznie prawdziwych. ;] mimo to wygrałeś, gratuluję.
Zawsze prawdę mówię. I dziękuję. Wygrał najlepszy ;*
nie myślałeś czasem skarbie, że Twoje mniemanie o swojej jakże skromnej osobie jest błędne? ;*
Niee… Jestem, byłem i będe skromny ;)
mówisz? to tak w trzech słowach przedstaw mi siebie. ;];*
Jeden na milion ;)
myślisz, że jesteś wyjątkowy, inni też myślą, że są wyjątkowi. i bycie wyjątkowym staje się byciem przeciętnym. ;]
Ja tak nie myślę, ja stwierdzam fakty ;)
niech zgadnę. masz własny świat i swoje kredki? ja tak.
Nie. Raczej twardo stąpam po ziemi, dbam o własny interes i dobrze na tym wychodzę.
słyszałam, że jesteś niezłym ramieniem do wypłakania. więc może nie tylko własny interes?
Tylko, że jeśli ktoś chce skorzystać z „niezłego ramienia do wypłakania” to musi sobie na to ciężko zapracować. Coś za coś.
pozostaje jedno pytanie. opłaca się mieć wywalone na ten świat i być sobą? retoryczne.
Jak retoryczne to nie odpowiadam.
oh, chętnie poznam Twoje zdanie. polubiłam Cię kochanie. ;*
Przecież wiem. A na poznanie mojego zdania już za późno. Możesz teraz zacząć wymieniac za co mnie lubisz, tzn. kochasz…
skąd pewność, że kocham? ;] może tylko lubię.
Może. Kontynuuj…
mam Ci pochlebiać? proszę bardzo, ale co będę z tego mieć?
Ważne, że ja coś będę miał ;)Możesz szybciej?
oj, ktoś tu się niecierpliwi.dobrze, będę grzeczna, liczę na dozgonną przyjaźń, hah.nie wątpię, że jesteś przystojny, uroczy, pomysłowy i jakże inspirujący.
Inspirujący? Raczej irytujący…
nie, bardziej intrygujący. ;]
Widzę, że jeszcze nie skończyłaś…
nie znam Cię na tyle, może z czasem to się zmieni. mam nadzieję. ;*
Sam widzisz, Patryś, INTRYGUJĄCY..
idę spać kochanie, odezwę się jutro ;*dobranoc.
Też już spadam, dobranoc ;) ;*
Jak dla kogo… może Daze wyjątkowo lubi drani. Większość dziewczyn za nimi nie przepada, słodki.
stwierdzę pewien fakt na koniec. dziewczyna zakocha się w takim, który nią gardzi, niż w takim, który oddałby za nią życie. czemu? bo przy tym wszystko jest pewno, nic nie zaskakuje. przy tym złym, dziewczyna cieszy się nawet z drobnostek.
Może to nie świadczy o inteligencji kobiet, ale tak jest. Sam coś podobnego kiedyś u siebie na blogu pisałem. Słodkie słówka wyszły z mody, nie na czasie jesteś kolego. Kobiety też lubią zdobywać.
Nie zapominaj, że „drań” to tylko nick. w rzeczywistości nie czuję się draniem, to zbyt wiele powiedziane.
Może jestem staromodny, ale ktoś mnie zmienił. Kiedyś byłem równie zapatrzony w siebie jak ty, draniu. Przejrzałem na oczy dopiero kiedy ją straciłem, bo byłem zbyt pewny siebie, kiedy trzeba było się ugiąć i ulec. Przyrzekłem sobie, że drugi raz tego błędu nie popełnię.
Są pewne granice, które trzeba znać i nie można ich przekroczyć. Ja o tym wiem. Kiedy z kimś jestem nie myślę tylko o sobie. Dbam o ludzi, na których mi zależy. Tyle, że trzeba sobie na to zapracować. Niczego nie daję od siebie za darmo. Mylisz się, jeśli myślisz, że cały czas jestem tylko draniem.
Chłopaki, obaj jesteście słodcy, ale przestańcie mi się kłócić na blogu.Patryk, jeśli to ostatnie było o mnie to wiedz, że to doceniam ;)Oskar, wiedziałam, że nie jesteś aż tak zapatrzony w siebie i egoistyczny jak twierdziłeś, słodziaku ;)
Aniołku, przecież nikt się tu nie kłóci. My tylko wymieniliśmy swoje poglądy :)
Zdziwiłbyś się, Patryś. Nie tylko Daze… Wiele więcej.
Ciekawe które? Twoja mamusia i babcia? Nikt naprawde nie lubi drani, ich się tępi.
Bunt? Ależ skąd, po prostu emocje opadają powoli ;)
hm. to może zazdrość? On ma, Ty nie.
Nie ma czego zazdrościć. ja miałem, on nigdy mieć nie będzie ;P
ooo… no proszę. to zmienia postać rzeczy ;) skąd wiesz, że nie będzie? nie wygląda na takiego najgorszego. ;p
Nie należy oceniać ludzi po wyglądzie ;)
akurat czytam jego wnętrze. ;] jest dość nietypowy ;*
Ja tym bardziej typowy nie jestem, każda mi to mówi.
cóż, Ciebie nie znam, czy poznam?
Poznasz jeśli zechcesz ;)
hmm… wydajesz się ciekawy. chcę.
Słuszna decyzja ;) Jestem bardzo ciekawym człowiekiem.
mi mówią, że jestem 'bardzo skromna.’, gdzie mogę Cię złapać?
Hmm… W Kielcach, albo tutaj, swojego bloga nie mam jeśli o to pytasz.
hmm… będę może zbyt naiwna, licząc na to, ale spytam.zaszczycisz mnie numerem gadu?
Nie znamy się jeszcze na tyle dobrze ;PMogłaś wygrać numer, trzeba było licytować, naiwna.
może naiwna, ale szczera. ;pmój błąd, dopiero pół godziny temu tu zajrzałam. byłam zbyt przybita głupotom ludzką, przeciwnej płci.
Po ci zrobiła ta przeciwna płeć?P.S.Zauważyłaś, że na kobiety nie mówi się „ludzie”?Jeśli facet wjedzie w drzewo to krzyczą „ty głupi człowieku!”A jak w drzewo wjedzie kobieta to mówią „ty głupia babo!”Jaki z tego wniosek?
zauważyłam, jest to rasistowskie podejście i zakładanie z góry, że kobiety są głupie, kiedy naprawdę tak nie jest. są mądrzejsze od Was. mają uczucia i umieją o nich mówić.
Ja też potrafię mówić o uczuciach, a kobietą nie jestem.
w takim razie szkoda, że jesteś jedyny lub rzadko spotykany.
Ale jestem, powinno Cię to cieszyć.
nie ze mną. to mnie nie cieszy. mimo to, liczę, że zyskam w Tobie przyjaciela.
Na przyjaźń trzeba zasłużyć, choć nie powiem, miło będzie mieć kolejną przyjaciółkę.
niebywale cenię sobie przyjaźń. wydajesz się odpowiedni, ;*
Odpowiedniejszego nie znajdziesz ;*
miło słyszeć. idę spać, życzę miłych snów. ;*
Wzajemnie droga Daze ;*
Patryk, znowu robisz sobie u mnie panel dyskusyjny?
Ależ skąd ;P
Teraz żałuję, że nie grałam ;/ ;/ ;/
A przecież zachęcałam ;]
Nie chciałam się wtrącać tak jak drań, u mnie nn jeśli jesteś ciekawa ;)
Mogłaś się wtrącić, zobacz, on się wtrącił i teraz się cieszy ;P
Tak bywa, że głupi ma szczęście ;Pa ja się nie lubię pakować tam gdzie mnie nie chcą ;)
I chwała Ci za to ;]
dobra, to posłucham Cię i jak tylko wreszcie pójdę się umyć, bo siedzę w pidżamie, wyjdę z domu i będę się uśmiechać. cieszysz się?;*
Jasne, promienieję! Nie widać? :D
pewnie, że widać. zdradzisz mi pewną tajemnicę?
Z zasady nie zdradzam tajemnic, ale.. co chcesz wiedzieć? ;]
Twój wiek. ;]
To nie taka znowu tajemnica. Osiemnastkę mam już na liczniku, wiem, stara jestem… ;P
oj, nie udało mi się, no trudno ;) Za Walentynkami jako takimi nie przepadam, gratuluję AliceSz ;)
Dlaczego nie przepadasz?
Może dlatego, że moje urodziny są przed i zawsze wszystko co dostawałam było z nimi związane, poza tym Walentynki nie wydają mi się być potrzebnym świętem, bo to tak jakby innego dnia powiedzenie komuś „Kocham cię” było mniej istotne.AliceSz nie trzeba ;) przecież nie popadłam w żadną żałobę czy coś, to była zabawa ;)
btw. szkoda, że mi się nie udało, bo potrzebuję faceta z samochodem ;) Mam w planach wycieczkę po europie xD
Mmmmm… takie małe EuroTrip? ^^To ja wskakuję do twojej torby i też się zabiorę. Uwielbiam podróże!
Aaa… urodziny to inna sprawa, mnie by chyba też denerwowało gdybym zawsze dostawała coś „walentynkowego”, chociaż… ja nigdy nie patrzę na to co dostaję, a na osobę, która mi cokolwiek daje. Dla mnie ważniejsze są starania niż efekty.W Walentynkach jest trochę sztuczności jak w każdym innym święcie. Tak samo jak dzień dziadka, babci, ojca, matki, sąsiadki, żula spod monopolowego… itp itd..Ze świętami tak już jest ;]
powiedzmy, że…planuję je na wakacje 2011( po mojej maturze xD ), a co do świąt to zgadzam się ;)
e tam… Mogę ci dać jego gg;]
Ej ej, nie ma rozpowszechniania nagród ;PP
Fajnie napisane :) Dla mnie walentynki to normalny dzień – z prostego powodu – nigdy nie byłam zakochana ;][hiszpanska-kolysanka]
Nigdy? oOWiele tracisz… ja żyje miłością! Choćby do muzyki ;P
Ech, to raczej nie kwestia wyboru… ;) Ale muzykę też kocham, słucham kiedy tylko mogę ;D
Nie wyboru? A czego?
Ale ty to pięknie ujęłaś ;** Ja mam różne zdania na temat miłości. Na świecie są osoby, które mnie kochają. Są to rodzice, ale oni nie wypełnią pustki w sercu:/ Z jednej strony lubię walentynki, bo jest wtedy wokół nas tyle miłość, a z drugiej strony nienawidzę, bo czuje się samotna:/ No nic czekam na następną notkę:D:DSto Całusów:*Panna_Tajemnicza
Masz różne zdania na temat miłości? Chyba podzielone zdanie ;PNie ma co się smucić, nawet będąc „samotną” nie spędzam tego dnia sama, ty też spędź go z kimś… może z Kicakiem, albo Raffciem?^^
Taaa i co mu powiem?? Be my Valentine? To nie wchodzi w grę xd
Yeeeah! idź na całość xD
Co ty, nigdy tego nie zrobię. Prędzej bym zdechła. A poza tym jutro szkoła, więc zobaczymy jak jutro się będzie zachowywał.
Proooooszę Cię.. musisz mi przypominać o dniu jutrzejszym? :/
przepraszam, już nie będę:) Ale zachowywał się tak jakoś dziwnie:/
Dziwnie to znaczy jak?
Sama nie wiem, ale zachowywał się dziwnie. Jak nie on xd
W jego przypadku to akurat dobrze xD
Może i masz racje, zobaczymy to dopiero trzeci dzień po feriach zobaczymy co wywinie jutro xd
Trzeci dzień po feriach, a on już z Tobą żartuje i Cię smyra xDJeszcze Ci źle? Kiecka nieźle kombinuje z tym WDŻwR, może nie wie jak zacząć? Może to przyszłe plany co do Ciebie?Hahaha, chłopak mnie rozwala xD
Walentynki.tak notka taka.. cudna.Wiesz co, szczerze ja jestem przeciwnikiem walentynek, ale w Twojej notce znalazłam to, za co mogę kochać Walentynki.Za to, że mam przyjaciół.My też Cię kochamy wiesz?;*********[diary-of-jonas]
I właśnie o to chodziło Madziu ^^Różnie można kochać, byle kochać, bo miłość jest piękna xD
Hah! Widzę, że Oskarek skutecznie skasował konkurencję ;p Patryczek musiał się ciut zdenerwować ;)
Tylko ciut i w dodatku Patrykowi już przeszło ;)
Już? Oj, to Oskar się nie postarał ;p
;D
Ty sie nie śmiej! ;p Trzeba było się bardziej postarać ;D Ale nie powiem, całkiem ładnie to sobie wymyśliłeś ;p
Jak zawsze zresztą ;P
No a jakże. ;p W końcu to Ty wszechwiedzący Oskarze ;p
Jedyny i niepowtarzalny ;*
Tak naprawdę to większość osób ma w sobie coś niepowtarzalnego, coś co odróżnia nas od reszty, Kochany ;p
Wydaje ci się ;P
No dobra. Ja jestem niepowtarzalna i Ty też.. Reszta jest taka sama ;D
No i jeszcze do grona wyjątkowych szczęśliwców możemy zaliczyć Angel, bo jesteśmy u niej ;p
No właśnie… ja tylko pragnę nadmienić, ze jesteśmy u mnie ;P
Jesteś jedną z wyjątkowych szczęśliwców, którzy mają to 'coś’, nie cieszysz się? ;D
Cieszyłabym się gdybyś nie dodała tego „bo jesteśmy u niej” ;PP
Można to wycofać, nieprawdaż? ;p No więc wycofuję i poprawiam się, że zaliczymy Angel, do grupy wyjątkowych, bo należy jej się to za osobowość ;) No i oczywiście widać, po licytacji, że jesteś wyjątkowa.. I dalej jestem zdania, że mimo wszystko każdy ma w sobie to coś ;))
Teraz lepiej ;]Nie każdy jest wyjątkowy, każdy jest unikalny, bo dwóch takich samych ludzi nie znajdziesz. Nawet bliźniaki mają inny kod genetyczny…Jednak to nie czyni ich wyjątkowymi. Na wyjątkowość trzeba sobie zasłużyć ;P
No z jednej strony tak.. Ale z drugiej to dla mnie może być wyjątkowy ten, a dla Ciebie tamten ;)
Bycie wyjątkowym to pojęcie względne, ale przyznasz, że nie każdy jest wyjątkowy. Unikalnym jest się z zasady, a wyjątkowym za coś ;]
Dokładnie.. Ale wiesz, jak każdy jest wyjątkowy dla kogoś innego, to wszyscy tacy są ;p Mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi ;) Ale jak patrzeć na jedną osobę, to jest dokładnie tak jak mówiłaś.. Tak naprawdę w naszym życiu jest tylko kilka nielicznych osób, które są wyjątkowe ;p
Rozumiem, nie musisz się produkować, to chyba jasne, że każdy jakoś tam jest „wyjątkowy”, ale Wyjątkowych jest niewielu^^
Ę tam, walentynki to dziwne święto. W tym roku tym bardziej do bani, ponieważ jutro idę już do szkoły ;< . Licytacja to był kólfajny pomysł, serio ;d . Już się czaję, co tu zrobić z wygraną, mwahahah ;dteż cię kocham, średnik&gwiazdka.
Coś o tym wiem… ja tez już jutro do szkoły.Ale i tak uśmiech nie schodzi mi z ust xD
Ah, te walentynki. Jeden jedyny dzień w roku kiedy każdy może wyrazić swoje uczucia. Nie narażając się na pogardliwe spojrzenia postronnych ludzi. :) A co to jest ta miłość to sama pojęcia nie mam xd
Poprawka, jeden z 365 dni kiedy każdy może wyrazić swoje uczucia, ale w ten dzień motywacja jest odrobinę większa i nastrój sprzyja ;]Miłości chyba nie da się opisać słowami, ona po prostu jest. Brak w naszych słownikach słów tak dostojnych i pięknych by były w stanie opisać miłość, tego nie da się od niczego porównać, to trzeba czuć^^
„Lecz przyjdzie kiedyś ktoś, kto powie mi, że KOCHA, że taką jaką jestem pragnął i chciał, i będzie tylko ze mną przez wszystkie dni i noce…” Trzeba się jakoś pocieszać, nie?
Niektórzy nie potrzebują pocieszenia, czysta wiara wystarcza ;]Heh, skojarzyło mi się to z jednym z moich snów xD
Być może. A mnie się ostatnio nic nie śni ;(
Ooo to nie dobrze… podobno jak coś się śni to człowiek lepiej się wysypia;]Ja śnię prawie co noc… ahh… te sny xD
Również pisałem dziś, że miłość to uczucie nie tylko między mężczyzną a kobietą :)
Czyli wychodzi na to, że pod tym względem się zgadzamy… a nie widziałam, muszę przeczytać co tam stworzyłeś ;]
Kocie, co się tak pusto zrobiło? Uciekłaś?
Taaa… do szkoły:/Chyba nie zapomniałeś, ze istnieje taka instytucja i jestem na nią skazana 5 dni w tygodniu?
Oj biedactwo ty moje;* Mogę Ci jakoś pomóc? Pomasować?
Chciałbyś móc znów mnie dotykać ;PNie, nie masuj, lepiej idź za mnie jutro na fizykę…
A poszedłbym, tylko co bym z tego miał?Możesz przyjechać do mnie to dam Ci korepetycje z fizyki
Taaa… już próbowałeś mnie uczyć i Patryczku, talentu pedagogicznego to ty nie masz ;P
Nie mów, że Ci się nie podobało.
Nie mówię, że mi się nie podobało. Mówię, że niczego mnie nie nauczyłeś i tylko zmąciłeś mi w głowie swoimi gierkami…
Lubisz romantyków, prawda? :D
Lubię? Heh, to mało powiedziane, ja ich uwielbiam!
Nareszcie przyznałaś się, że mnie uwielbiasz^^
Romantyków, a nie Ciebie ;P
Przecież romantyk=ja!
Taaaak? Od kiedy?
Od zawsze, nie mów, że nie pamiętasz naszych akcji ;D
nasze „akcje” wynikały bardzo spontanicznie i to głównie z mojej inicjatywy ;PP
Z mojej też wynikały. Jestem romantyczny ;*
Udowodnij ;P
Chodź na gadu, to Ci udowodnię ;*
walentynki są głupie
Rozwiń myśl..
walentynki są bardzo głupie
Haha, Agatko optymizmu trochę ;]
Kiedy mam odebrać nagrodę? ;P
Ekhm… najpierw daj mi swojego maila, a potem upominaj się o nagrodę… ;P
A ja lubie walentynki, bo jest duzo slodkich serduszek
Akurat nie tylko słłitaśŚśne serduszka liczą się w tym dniu…
Hej ;) Przeczytałam kilka notek z Twojego bloga, i wiesz co…? Będę wpadać tu częściej! I to nie jest żaden SPAM. Byłabym wdzięczna gdybyś odwiedziła również mój blog: http://mojunnormalnyswiat.blog.onet.pl/ – zapraszam :)
Hej ;) Przeczytałam Twój komentarz, i wiesz co…? To jest spam ;P
Nie zrozumiałem nic z tego co napisałaś na początku, ale nie wierzę w przyjaźń między kobietą i mężczyzną. Jesteśmy tak zaprogramowani, żeby przyjaźnić się ze swoją płcią, a kochać z przeciwną.
Tez kiedyś nie wierzyłam w przyjaźń między chłopakiem i dziewczyną… Ale teraz mam przyjaciela od serca i zaczęłam wierzyć, że da się nie zakochać. Jednocześnie mam nadzieję, że On się nie zakocha.
Oszustka ;P
Nie oszukałam Cię, Jędruś. Wysłałam Ci fotkę. Byłam na tyle dobroduszna, ze wysłałam Ci nawet dwie, więc się ciesz :PP
Hahaha, jemu też wysłałaś te zdjęcia co mi?To w bieliźnie najlepsze! Oj żartownisia z Ciebie, aniołku ;*
Się uśmiałem.
Ja teeeeeeeż :|Nie jestem oszustką! Zmień to coś na swoim blogu, bo dostanę szału!
Też Cię kocham ;*
A ja Cię nie kocham dopóki nie zmienisz :(
No to chyba zacznę szukać miłości gdzie indziej ;P
Nigdzie nie znajdziesz tyyyle miłości…
Że tak mało? ;P
Jak dla Ciebie to aż za dużo, podły.
O „tyyyle” za mało ;)
Teraz Cię nie kocham, więc miłości nie ma w ogóle…
Tylko chwilowo ;P
Chwila to pojęcie względne ;POd Ciebie zależy jak długo będzie trwać…
Możecie sobie nawzajem pogratulować, bo oboje byliście moją inspiracją… Oskar się ociągał, a Patryś nalegał. W efekcie żadne z was nie dostało tego zdjęcia, które przygotowałam na licytację :PNie jestem oszustką!
Nie jesteś oszustką ;*
A Oskar powiedział, że jeeeeeestem :(((Weź go zbij…Aaaaaa!!! Jak ja nie lubię jak mi się zarzuca oszustwa! Przecież was nie oszukałam, prawda?!
Oczywiście, że ni oszukałaś… co najwyżej wykiwałaś ;*Nie słuchaj go, nie zna się dziecina.
Ale ja nie lubię… :/O wiem! Chodź włamiemy mu się na bloga i sama zmienię to okropne „oszustka” !Umiesz łamać hasła?
Niestety nie :/
Nieeeeee… co ja mam zrobić, żeby się pozbyć tego cholerrrnego napisu?!
Nie wiem, poczekaj aż mu przejdzie i zrozumie Twój żart. Albo nie, bo się jeszcze nie doczekasz…
Zaraz mu chyba wyślę to zdjęcie, które miałam wysłać…
Nie! Nie wysyłaj mu nic, nie zasłużył, nie zapominaj, ze Cię zdenerwował, chyba nie chcesz mu za to jeszcze dawać nagrody? Kładź się lepiej spać, śliczna ;*
Nie zasnę teraz :(Idę na spacer! Musze ochłonąć…
Ochłoń, tylko weź ze sobą psa, nie chodź sama po nocy. A zdjęcia żadnego nie wysyłaj, dostał swoje wygrane.
Wzięłam psa… ale nie ochłonęłam i dalej jak widzę to ohydne słowo to mnie nosi…
Nie słuchaj Patrysia i wysyłaj zdjęcie lepiej to zmienimy nazwę z oszustka na coś innego;)
A kogo mam słuchać?Patryś ma trochę racji.. zdenerwowałeś mnie i nie mogłam zasnąć w nocy! Cieszysz się, że robisz mi na złość?!
Hmm… Jakby tak się nad tym trochę zastanowić to… Tak ;)
Ty naprawdę podły jesteś… masz talent do grania ludziom na nerwach.
Taaa… Z nim nie wygrasz, to zbyt uparte.
Kochanieńka, Ty mi się tu nie wtrącaj, bo „pogadamy” kiedyś przy kawie. Swoją droga dawno Cię nie widziałam.Angel, nie jestem podły. Ja jestem niezwykle wrażliwy jak trzeba. A teraz nie trzeba ;*
Aj też potrafię byc uparta…Taaa.. Ty wrażliwy? Jakoś ciężko mi w to w tej chwili uwierzyć, podła kreaturo.
Oj kochanie, nie przesadzaj..
Nie przesadzam, nie mam doniczek.Jesteś niedobry, jak tylko coś idzie nie po twojej myśli to robisz mina złość. W dodatku bawi Cię to, podły.
Wydaje Ci się, skarbie ;*
To spraw żeby mi się nie wydawało i zmień co masz zmienić.
piekęknie to opisałaś. ;d a ja Walentynek nie obchodzę. ;d bo to bardziej Amerykanskie święto niż Polskie. ;p i nie lubie czeronego, czego z resztą wiesz. ;d i gratulację dla Panny_Tajemniczej. ;d rywalizacja była ostra. ^^ niech się koleżanką nacieszy wygrana. ! ;d
Haha, koleżanka się teraz wstydzi odezwać xD
tzn. ?
Dostała zdjęcie i numer, ale boi się słowem do niego odezwać xD
hahaha. xd rozumiem. ;d
A ty byś się odezwała jakbyś wygrała?
Nie daj się zwieść aniołku, nie słuchaj drania. Wysłałaś mu coś?
Tak, tylko 5 gorących, ociekających seksem zdjęć.Ale Ty zazdrosny jesteś, Patryś.
Kłamiesz, nic ci nie wysłała, na pewno ci nie wysłała. Gdyby zrobiła sobie takie fotki, pierwszy bym je zobaczył. Nie nazywaj mnie „Patryś” chłoptasiu.
Sam ją o to zapytaj, Patrysiu. Oj, jest co oglądać, jest… Czyżby było Ci z tym ciężko, a podobno czego oczy nie widzą tego sercu nie żal…
Nie zapytam jej, bo poszła tworzyć i nie wiadomo kiedy wróci. Zresztą nie muszę pytać, wiem, że by ci nic nie wysłała. Mojemu sercu żal tylko, że istnieją tak irytujące typy jak ty chłopcze.
To zapytaj później. Przecież nie wytrzymasz w niepewności. Jak chcesz to mogę ci z jedno wysłać, Patrysiu, żebyś tez miał choć raz coś z życia.
Żadne zdjęcie nie odda tego co ja widziałem na żywo. No wyślij, zobaczymy co tam masz, chłopcze.
Wiedziałem, że jednak chcesz zdjęcie, dobrze wiedzieć, Patrysiu.
A ja wiedziałem, że i tak nic mi nie dasz. Bo nic nie masz. Dlaczego miałbym nie chcieć ociekających seksem zdjęć Beatki? To takie jak lubię najbardziej.
Patrysiu, Patrysiu…
Miała rację, lubisz denerwować ludzi, ale zmartwię cię chłopcze, na mnie to nie działa. Przyznaj się, że nic nie masz i kładź się do łóżeczka lulać.
Nie mam do czego się przyznawać, Patryś ;)
No to udowodnij mi, że masz jej zdjęcia, Oskarku.
Jasne, że nie udowodnisz, bo nie masz. Sam jesteś oszust.
No już, już, spokój. Ale wy się wzajemnie nakręcacie… jak dzieci.Patryś nie udawaj mądrego, bo po tym jak zalałeś mnie SMSami, doskonale wiedziałeś, że Oskar żadnych zdjęć nie posiada, po co to ciągniesz?Oskar? Co ty kręcisz? Tak wkręcać? Nieładnie…
Chciałem tylko zobaczyć jak daleko będzie brnął w to kłamstwo. Kłamca. Tym bardziej żadne zdjęcia mu się nie należą.
Pozwól, że o tym co się komu należy zadecyduję sama ;]
Dziękuję, że pytasz mnie o pozwolenie. Pozwalam aniołku ;*
Nie pytałam o pozwolenie w takim sensie, sama zadecyduję czy Ci się to podoba, czy nie ;P
Oczywiście, że sama zadecydujesz, nie śmiałbym ci czegokolwiek zarzucać. Ja tylko sugeruję, żebyś mu nie wysyłała tych seksownych zdjęć, które miałaś wysłać mi ;P
Miałam Ci coś wysłać? Pierwsze słyszę… żadnych pięciu „gorących, ociekających seksem” zdjęć ostatnio nie robiłam i jakoś mi sienie spieszy… chyba, że mnie coś podkusi ;P
Chciałem tylko trochę Patrysia wkręcić, bo strasznie zazdrosny jest, nawet zabrania ci wysyłać mi zdjęć, a Ty go jeszcze słuchasz…
Słucham was obu i dochodzę do wrażenie, że powinnam sugerować się tylko własnym zdaniem, zazdrośniki ;P
Tak, przede wszystkim własnym, ale u mnie na blogu nadal widniejesz jako „oszustka” ;P
Czy nie najwyższa pora wreszcie to zmienić?Ty u mnie widniejesz jako „podła kreatura”…
No i ładnie. Nawet nie wygląda to tak źle ;P
Jest źle! Jest wręcz tragicznie! Noooo.. nie bądź niedobry, pokaż swoją domniemaną wrażliwość i zmień.
Mnie to nie przeszkadza. Zresztą „oszustka” też ładnie, bardziej uwagę przyciąga ;P
Moją uwagę przyciąga aż za bardzo… i to jest akurat negatywne.
Zdaje Ci się.
Nie, ja to wiem.
Jak zawsze ;P
Oczywiście, w końcu to ja tu mam zawsze rację ;PP
Ciężko zaprzeczyć, bo ciągle powtarzam to samo u siebie.
Potrafiłabym zaprzeczyć ;PNikt nie ma ZAWSZE racji, niezależnie od tego czy jesteśmy u Ciebie czy u mnie ;]
No tak, nikt z wyjątkiem mnie ;*
Nie zapominaj, że jesteś u mnie, tu nie masz racji, więc do czego dochodzimy? Nie zawsze masz rację, czyli rację mam ja ;*
Ja jestem wyjątkowym przypadkiem, który ma rację zawsze i wszędzie ;P
Myli się pan, panie wyjątkowy…
Ja? Nigdy.
„Głupcem jest ten, który myśli, ze wszelkie rozumy pozjadał” Oskarze.
Nie, nie, nie… Tylko nie mów tego mi, nigdy nie mów tego mi, nigdy nie mów tego, że…
Nie powiem, że cię nienawidzę ;PTo by była nieprawda.
No i ładna odpowiedź ;P
Czy ja kiedykolwiek dałam brzydką odpowiedź? Wszystkie moje są ładne ;P
Nooooooooooo powiedzmy.
czyżbym wyczuwała delikatną nutkę sarkazmu? ;>
Next question, please…
Can You give me your photo?^^
No, I can’t and you know about it.
How do you know, I know? ;PBut… why??? You can’t because…?
Because you don’t give me your photos and you wouldn’t to take all one’s clothes off ;(
Oh poor boy. I’m shirtless now… If you give me your photo…
Dobra, kończę z moim słabym angielskim. Jednak Ty możesz kontynuować, co będzie jeśli dam ci zdjęcie? ;)
Mogę Cię podszkolić z angielskiego ;]Hmm… co będzie? Daj mi zdjęcie i sam się przekonaj ;P
Hehehe… Żebym dostał za to kawałek stanika. Zapomnij, kochaniutka.
Nigdy nie będziesz wiedział co byś za to dostał, dopóki nie spróbujesz ;]
Aż tak ciekawski nie jestem.
Twoja wola, Oskarze ;*
Tak więc nic i nikt mnie tu nie trzyma, spadam nyny ;) ;*
Myśli Cię tu trzymają. Śnij o mnie ;*
Już nic i nikt, bye ;*
Goodnight my almost lover ;*
ho ho ;*
Almost makes big difference ;P
Pięknie to wygląda, co Ty chcesz ;P
Wiem, że mam pięknie na blogu, ty wszystko jest piękne.. a to dlatego, że nie mam wprawy w wymyślaniu wrednych określeń… nawet podła kreatura brzmi zbyt pięknie…
Wprawdzie „genialny Oskar” byłoby lepsze, ale to też może być ;P
Genialny? Haha, śnij dalej ;]Jedyną genialną osobą tutaj mogę być ja ;PP
To chyba tylko tutaj ;*
Tutaj… i nie tylko… no dobra, tylko tutaj, bo naprawdę do geniuszu mi daleko xDAle wiem, że mało jeszcze wiem, a to jest ogromna wiedza^^
Taaa….
Śmiesz wątpić w mój geniusz?
Nie no, gdzież bym śmiał ;P
Prawidłowo ;]A teraz jeszcze zmień „oszustkę” na coś co poprawi mi humor.
Postaram się ;)
No i to mi się podoba :D
Ekhm… nie do końca o to mi chodziło…Ale rozbawiłeś mnie.
Jak zawsze do usług ;*
Skoro do usług, to możesz dać mi jeszcze swoje zdjęcie ;*
Do usług, nie do oglądania ;P
Oglądanie to też usługa ;PP
Nie u mnie.
A jakie masz usługi w pakiecie? ;P
Pozwalam kobietkom na ten zaszczyt zrobienia mi masażu i rozbawiam czasami.
Łeee… mało masz tych opcji… niezbyt kuszących w dodatku ;PMasaż to chyba przyjemność dla Ciebie.
Dla mnie tylko taka malutka, za to dla masażystek ogromna ;P
malutka? Widać jak nieprofesjonalne masażystki miałeś ;P
Najwidoczniej, trzeba to zmienić..
Mam to rozumieć jako propozycję?
Ja, naturlich.Miałem cos napisać dzisiaj i przez Ciebie nic nie napisałem, platynko.
ja tez miałam coś napisać… i przez Ciebie mi nie wyszło ;PJesteśmy kwita.
Nie, nie, nie… Ale mi ta piosenka po głowie chodzi…
Przez ciebie i mi chodzi po głowie xD
Mi jeszcze łóżko chodzi po głowie i Twoje nagie zdjęcia.
To idź spać, może moje nagie zdjęcia Ci się przyśnią ;P
We śnie zdjęcia to za mało ;P
Ejjjj… bo się zarumienię… ;P
No i ładnie.
podobno w rumieńcach tez mi do twarzy ;P
Mój Ty buraczku, dobranoc ;*
xDTo się wysiliłeś… do buraczka jeszcze mi brakuje trochę kolorków xD
Ale tylko trochę ;)
Trochę więcej niż trochę ;P
I tak mało ;P
To chyba dobrze, że mało, nie lubię się rumienić ;P
Hehe… To dobrze, że nie lubisz, a ja bywam złośliwy ;*
Na złość doprowadzisz mnie do stanu, w którym będę się rumienić?
Tak, ale innym razem, bo Patryś będzie zazdrosny ;*
Nie jestem, nie byłem i nie będę zazdrosny o wasze rozmowy dzieciaku…
Innym razem to dobry pomysł ;]
„Wieczorem, przed mym domem, wystawię ekran i wyświetlę film. Coś o mnie i o Tobie, będę leczył chore sąsiadów sny.” Jak obejrzysz z pewnością się zarumienisz ;*
To scenariusz dla twoich sąsiadów, a ja chce oryginalny scenariusz dla mnie ;P
Ważne, że ty w tym filmie odegrasz główną rolę ;*
Tym bardziej chciałabym zobaczyć jego scenariusz ;P
Beatko, szokujesz mnie. Dlaczego rozmawiasz w nocy z tym napalonym małolatem?! Przecież on wprost Ci powiedział, że chce twoje NAGIE fotki! Opanuj się kobieto, zakończ tą znajomość.
Z tego co wiem to Beatka potrafi już sama podejmować decyzje i sama decyduje o tym z kim rozmawia a z kim nie. Nie wtrącaj się, Patryś.
Nie będziesz mi mówił chłopcze gdzie mam się wtrącać, a gdzie nie. Dobrze Ci radzę, zniknij. Nie uda Ci się jej omotać. Beatka jest mądra i nie da się uwieść takiemu typowi jak ty. Tracisz czas.
W ten sposób i tak niczego nie zyskasz. Chyba nie liczysz na to, że Cię posłucham? Zresztą o co Ci chodzi, Patrysiu? O jedną rozmowę na blogu? Nie okazuj tak bardzo swojej śmiesznej zazdrości, Patryś.
Nie liczę na to, że mnie posłuchasz, musiałbyś być inteligentny by to zrobić. Nie chodzi mi o jedną rozmowę, chodzi mi o Ciebie, jesteś żałosny, chłopczyku. Moja zazdrość, a raczej jej brak, nijak się ma do tego.
A wy się znowu kłócicie? Uspokójcie się moi kochani ;*
Tylko jeden z nas jest kochany i jego imię zaczyna się na „P” ;D
Oj Narcyz z Ciebie…
Ale i tak mnie kochasz ;*
Tak sobie wmawiaj, Patryś. Angel, z kim Ty się zadajesz…
No właśnie z kim ja się zadaję?Z wami xDHehe, opiszcie mi siebie w jednym zdaniu, żebym wiedziała z kim się zadaję
Ja już opisywałem siebie w jednym zdaniu na licytacji ;P
Ja z tego co pamiętam też, w trzech słowach miało być.
Obaj lubicie się wysilać…Pomijając tamte zdania. Wymagam odrobiny kreatywności. Chcę inne zdania o was.
Najwspanialszy chłopak na świecie to ja. Mówisz, masz, aniołku ;*
Chłoptaś nie może nic wymyślić… biedactwo…
Dobry towar nie potrzebuje reklamy.
Właśnie.. DOBRY, a nie ty, chłoptasiu…
Heh, a mnie jak byście opisali w jednym zdaniu?Oskarze, podobno tak dużo o mnie wiesz ;P
20% anioła, 80% diablicy, cała Ty. Mógłbym Cię opisać w wielu zdaniach ;*
Uparta, złośliwa oszustka o dobrym serduszku ;)Właściwie brak zalet, ale i tak da się Ciebie lubić ;P
Nie zgadzam się z ani jednym określeniem. No może poza uparta ;PMam wielkie serce.Co wy na… hehe, „randkę w ciemno”? :DOskarze, może mała zamiana ról ? ;PPatryk, zgadzasz się?
Nie, bo rola mi się nie podoba ^^
Zmuszać nie będę, choć mogłoby być ciekawie ;]
Chłoptaś się boi.
Co za debil. Sam chciałeś przegrać. Gramy wieczorem.
Sam jesteś debiilem! Zobaczysz, że przegrasz.
Sam jesteś debiilem! Zobaczysz, że przegrasz.
Ej, ej.. bez obrażania się!
Młody zaczął, ale masz rację, ktoś musi być mądrzejszy. Przepraszam, że mnie poniosło ;*
Czasem zachowuje się lepiej od Ciebie mimo wieku… oj Patryś, Patryś…Idę na spacer, bo mnie pies już błaga, macie się nie kłócić.
„Kocham” to za duże słowo ;]
Hahha ;D No nieźle masz z tymi 'mężczyznami’ ;p Mogę robić za widownie wieczorem? ;p Nie mogę tego przegapić! ;D
Dlaczego mężczyzn dałaś w cudzysłowie? Jasne, że możesz xD
Bo sa mężczyznami, ale zachowują się jak dzieci ;p
Mężczyźni to zwykle tylko duże dzieciaki ;]
Ah, no tak.. Też prawda. ,,Dorosłość przychodzi z wiekiem, albo wiek przychodzi sam” ^^
Nie no, nie wiek jest wyznacznikiem, znam kilku „dorosłych”, którzy nie są jeszcze nawet pełnoletni ;]
Ah i mam pytanie.. Czy na Twoim profilu onet ludzie, to jest Twoje zdjęcie? ^^
Heh, było stare, ale już nie jest ;P
Tak myślałam, że je zmienisz ;p Mam dowód ;p A to aktualne? ;p
To, które jest teraz to made by onet, a wcześniejsze było nieaktualne ;PJaki masz dowód?
Skopiowałam je sobie ;p To w jakim wieku byłaś, jak było ono robione? ;]
Hmmmm… 15? 16? Szczerze mówiąc już nawet nie pamiętam xDUsuń je… brzydkie jest.
Tak na wszelki wypadek, jakby trzeba było Cię przekupić, to sobie zostawię ;p Aż mnie korci, żeby trochę podenerwować Oskarka i narobić mu smaka, ale nie będę taka ;p Nie martw się. Nie trafi to w jego ręce ;)
Ej ej ej… szantaż przeciwko mnie? Mnie chcesz przekupić? No co ty…
Na razie nie mam powodów i raczej tego robiła nie będę.. Nie lubię szantażować ludzi.. i aniołów też nie ;]
Tak, tak… nie rób tego ani teraz, ani nigdy, mnie się nie szantażuje, bo to przynosi pecha, to jakby czterolistnej koniczynie urwać jeden kawałek…
Słyszałam, że czterolistna koniczyna przynosi więcej pecha niż szczęścia Tzn to nie jest już do tego ,,szantażu”, tylko epizod z życia koleżanki
Mam breloczek z czterolistną koniczynką^^ Jeszcze nigdy nie przyniósł mi pecha ;PA co to za epizod?
Wiesz, już nie pamiętam, ale opowiadała mi coś ostatnio, że właśnie zamiast szczęście, to jej pecha przyniosła.. ;)
Pewnie miała koniczynkę made in China ;P
Teraz to nawet pamiątki typowo narodowe np. w Afryce, to są made in China ;] Everything is made in China.
A ja jestem „wyprodukowano w Polsce” ;P
Everything, to w sumie rzeczy ;p Jesteś pewna? Może Twoi rodzice specjalnie pojechali do Chin ;p
Jestem pewna, zostałam wyprodukowana pod namiotem i teraz się rodzice śmieją, że to dlatego tak kocham podróżować xD
Podróże są świetne.. Jest w nich to coś.. Tzn może nie w nich, ale w tych wszystkich cudownych miejscach, które można zobaczyć..
Same podróże są cudowne, budzić się w jednym miejscu, zasypiać w innym… każde miejsce ma jakiś swój urok ;]
A owszem, wszędzie można znaleźć to coś. Byłas może w jakim ciekawym miejscu? ;)
Ahhh… byłam w tylu miejscach, że nawet notki byłoby mało żeby je wszystkie opisać ;PA Tobie gdzie się podobało?
Wiesz, też byłam w wielu miejscach, ale najbardziej chyba podobała mi się Grecja. Jest taka magiczna. Uwielbiam te kamienne domki z zielonymi okiennicami i mnóstwem różnych niepasujących do siebie doniczek z kwiatami i roślinkami. Kiedyś sobie takie sprawię ;p
Mmmm… Grecja… wakacje 2008, to były niezapomniane chwile…Na Skiatos tyle się działo… zwłaszcza nocą…Te wąskie uliczki, tajemnicze przejścia…Hahaha, biegaliśmy nocą na boso w deszczu środkiem ulicy xDNiezapomniane chwile…
Majorka też mi sie podobała. Nocne granie w karty i wiatraki.. mmm…
Aaa tam mnie jeszcze nie było… a chciałabym być, muszę się kiedyś wybrać. Jakie tam są ciekawe miejsca?
Wiesz co, sporo tego było.. Podobało mi się miasteczko na wysokiej górze-Valldemossa. Jest słynne bo Chopin tam mieszkał, ale mnie podobały się te uliczki tam. Takie zawiłe, ale tak jak te w Grecji mają to coś.
Kurcze… jakby się zastanowić to w każdym zakątku świata jest coś pięknego, a życie jest tak krótkie…Gdybym miała tylko wystarczająco pieniędzy, co roku byłabym gdzie indziej…
Dokładnie.. Mnie się marzy taka tułacza wycieczka po całej Afryce i Australii… Za minimalną sumę.. Tak się przewłóczyć. Zobaczyć jak to jest. Oh, i Matchu Pitchu bym chciała zobaczyć.. Ah i wiele innych miejsc :]
Heh, robiłam już ze znajomymi takie małe EuroTrip, może po maturze wybierzemy się na stopa po raz kolejny poznawać świat xDKasy mieliśmy niewiele, łapaliśmy się różnych robót po drodze, ale wrażenia niesamowite.Hmmm… Gdzie Ci chłopcy, poszli spać?
Jesteś.. Kiedy? Ile miałaś lat? Właśnie ja tak bym chciała. Ze znajomymi, na spontana. Bo wtedy jest najwięcej frajdy, że tak powiem.. Rodzice jak na razie mnie nie puszczą i nie mam z kim ;/Ah, Ci chłopcy. Z nimi nigdy nic nie wiadomo.. Wiesz zauważyłam, że dla Oskara wieczór to 24.00 -2.00 ;p
To było rok temu, dopiero jak byłam pełnoletnia moi rodzice się na to zgodzili, choć też nie powiedziałam im wszystkiego, bo gdyby się dowiedzieli, że jadę na totalnym spontanie i nie mam nic zarezerwowany, to mamusia, bidulka pogubiłaby wszystkie włosy xDHeh, Oskar liczy czas moim wyznacznikiem ;]
Ja bym nie umiała, nie powiedzieć całej prawdy mamie. Miałabym cholerne wyrzuty sumienia. Zawsze tak mam.A mnie już się chce spać. Chyba zaraz pójdę..
Nigdy matki nie okłamałam, po prostu nie wspomniałam o niektórych faktach. gdybym powiedziała o wszystkim, w życiu by mnie nie puściła… Matki czasem nie rozumieją pewnych kwestii.Heh, ja się dopiero teraz naprawdę budzę, ale jak chcesz to idź spać ;]
Tak, wiem.. Ale mimo wszystko, ja bym się czułą z tym źle. No nic. Kiedyś pojadę i już. Na pewno. Ja od jakiegos czasu jestem przemęczona i w ogóle rano wstać nie mogę. A u mnie mogę góra do 9 spać ;/
Ja dzisiaj poszłam spać o 3, a wstałam o 7 rano xDNie wiem jak to się stało… z rana miałam tyle energii, że zaczęłam malować pokój i do południa chodziłam pobrudzona zieloną farbą xD
O matko…
Znowu to samo? Miałeś wymyślić inne określenie ;PP
Zielony pokój? Ja mam pomarańczowy ;p
A ja mam zielony, bo mam bzika na punkcie tego koloru xD
Hehe, ja mam zielony, ale muszę przemalować, bo mi się znudził.
Normalnie jestem jedyna oryginalna ;p
Oskarze, zielony Ci się znudził? Przecież to najpiękniejszy kolor!A na jaki chcesz teraz przemalować?
Angwl, mogę Go troszkę podrażnić? ;p
Nie wiem, na jakiś cieplejszy.
I to mi się podoba. Ja Ci mówię, pomarańczowy jest fajny ;p
Przemaluj sobie na czerwono xDNie, Dorotko, nie możesz ;P
Hej, no.. Ale nie prześlę Mu go.. Tak troszkę? ;)
Nie, bo się ugniesz. Cicho siedź ;P
A ja Cię chyba widziałem ^^
Chyba? Gdzie?
Hej, no! Nie wierzysz w moją silną wole? Nieładnie… ;] Oskarek coś sobie przypomina. Gdzie widziałeś, Beatkę? ;)
Byłem gdzieś tam na tych Twoich blogach…
Na moich blogach na pewno mnie nie widziałeś ;P
A może jednak?
Hmmm… nie, nie bardzo ;P
Czyli tak ;D
Czyli nie bardzo ;P
Ta, teraz już wiem.
Nie ma to jak refleks^^
Taa, teraz się będą znęcać, sępy. Nie gadam z Wami.
Buu.. Malutki Oskarek się obraził.. ;p
Zwykle to Ty znęcasz się nad nami ;P
Nie przypominam sobie.
Przypomnę Ci… „oszustka” mówi Ci to coś, Oskarze? To było jawne znęcanie się ;PP
To trzeba taki lek na pamięć i koncentrację kupić ;p
Nie, nie, nie…
Wciąż chodzi Ci po głowie to co przy ostatniej rozmowie? xD
Tak, tak, tak… Ja zmykam. Dobranoc Wam ;* Słodkich snów ;)
Śpij słodko ;*
Tak, tak, tak… dobranoc Dorotko ;*Ja się zabieram za napisanie czegoś, Ty też, Angel?
A ja… hmm…. nie wiem czy mam co pisać… ostatnio jestem wypluta z wszelkiej weny, a chłamu pisać nie chcę…
a we mnie się właśnie odezwała wrażliwa natura i chyba coś łagodniejszego napiszę…
Może tym razem przekonasz mnie, że posiadasz coś takiego jak wrażliwa strona ;PA może i ja coś wyskrobię… :/
No ja już ;) Czekam na coś Twojego ;)
Czymś to bym tego nie nazwała :/
I spostrzegawczość ^^
Hah. Kochany to zdjęcie miałeś tuż pod nosem.. ;p
Przestań, Oskar, co Ty robisz? Dajesz się tak sprowokować? (Sorry, że się wtrącam, ale oni są niepoważni)
Chciał to ma, ja mu nic nie kazałem.
No właśnie… cofam. To był głupi pomysł. Nie chcę żebyście się pogryźli, a wy chyba nie potraficie razem się bawić na spokojnie.
Oni najchętniej by się pozabijali.
Tez mam takie wrażenie… i dlatego odwołuję tą zabawę, nie chcę budzić jeszcze większej nienawiści, to złe uczucie :(
My się loffciamy <3
Mhm.. jasne, a ja zbudowałam piramidy w Gizie…
O tak, kochamy się jak bracia…
Chyba jak psy dziada w ciasnej ulicy…
Nie ma co przereklamowane święto :))http://myjulie.co.uk
Nie ma to jak reklama pod stara notką…
bardzo fajny blog ;) można czytać i czytać xdzapraszam do mnie http://toxlovexandxtoxbexloved.blog.onet.pl/
Ale to jest denerwujące….
Super blog czekam na dalsza aktywnosc