Wywiad przeprowadzony przez Anię w lutym 2015 roku dostępny także T U T A J
.
BLOGA PROWADZĘ OD…
Pierwszego bloga założyłam już z 7 lat temu. Od tego czasu mniej lub bardziej regularnie istnieję w blogosferze do dzisiaj.
ZAINTERESOWANIA A BLOG…
Moje pierwsze poczytania były typowymi młodzieżowym opowiadaniami fan-fiction. Później dodałam do tego bloga, na którym wyrażałam swoje zdanie na każdy temat. Z czasem fan-fiction zamieniło się w opowieści własne, a teksty pisane o tym, co siedzi mi w głowie nabrały pikantnego zabarwienia. Obecnie planuję wpisy po części związane z moimi książkami, a po części wracam do czasów, kiedy pisałam o tym, co tylko wpadło mi do głowy. W sumie można powiedzieć, że piszę o wszystkich swoich zainteresowaniach, z czego pisarstwo jest największym.
NA CO DZIEŃ…
Na co dzień… się uśmiecham. Myślę, że najważniejsze to zaczynać każdy nowy dzień z pozytywnym nastawieniem. Poza tym studiuję, piszę, tańczę i ostatnio nawet troszkę śpiewam.
MOJE ULUBIONE BLOGI TO…
Ciężko powiedzieć. Na czas pisania pierwszej książki troszkę wyłączyłam się z blogowania i niestety w tym czasie mój absolutnie ulubiony blog przestał funkcjonować. Teraz na nowo wchodzę w ten świat i wciąż szukam ulubionego.
BLOGOWE PRZYJAŹNIE…
Blogowe przyjaźnie są bardzo trwałe. Z kilkoma osobami z tego świata do tej pory utrzymuję kontakt, zawsze mogę na nich liczyć i wspierają mnie w realizowaniu marzeń.
SPOTKANIA Z BLOGERAMI…
Spotkania z blogerami to ciekawe doświadczenia. Zaliczyłam ich kilka. Lubię poznawać ludzi w każdy możliwy sposób, ale czasem chce się zobaczyć i usłyszeć osobę, z którą tyle nocy się przegadało ;)
OD KOGO SIĘ UCZYŁAM/EM…
Aeee…. Yyy… a czy to będzie słabe, jeśli powiem, że chyba od nikogo? Jak zakładałam pierwszego bloga, nie miałam nawet pojęcia, że od kogoś można się uczyć. Uczyłam się bardziej metodą prób i błędów. Może to dlatego, że nie lubię się na nikim wzorować. Uwielbiam za to wymyślać własne rozwiązania.
CELE NA NAJBLIŻSZY ROK…
Wydać drugą książkę. Po przygodowo-fantastycznym „Oku Kanaloa” chcę spróbować swoich sił w obyczajówce z pieprzykiem umiejscowionej na polskich realiach. Obecnie zalewają nas zagraniczne erotyki i zauważyłam, że na takie opowieści jest teraz największe zapotrzebowanie. Może więc wielbicielki tego gatunku zapragną czegoś im bliższego i lepszego fabularnie. Zwłaszcza, że daję im możliwość wejścia w głowę mężczyzny i zobaczenia tego wszystkiego jego oczami, bo „Nie dla Ciebie” jest pisane z męskiej perspektywy.
WSPÓŁPRACA REKLAMOWA…
Jestem jak najbardziej otwarta na propozycje, choć nie zabiegam o to.
BLOGOWANIE ZAMIAST PRACY, CZY TO MOŻLIWE?
Patrząc na dokonania niektórych blogerów, na pewno jest to możliwe, ale dla mnie nie jest konieczne. Stronę założyłam przede wszystkim po to, żeby mieć na bieżąco kontakt ze swoimi czytelnikami, móc ich raczyć dyrdymałami, które wpadają mi do głowy, informować o spotkaniach autorskich i pracach nad kolejnymi książkami. Liczy się dla mnie to, że za pomocą bloga mogę dotrzeć do ludzi i pozyskać nowych odbiorców.
NAJBARDZIEJ PAMIĘTAM MÓJ POST O…
Najbardziej pamiętam post na moim blogu, który tak naprawdę nie był mój. Gościnnie napisała go dla mnie dwójka blogerów, a tematem głównym byłam ja. To było takie słodkie i kochane! Do dzisiaj pamiętam jak złapało mnie za serce, kiedy pierwszy raz go przeczytałam. Wciąż zdarza mi się do niego wracać i budzi we mnie same pozytywne emocje.
PODCZAS PRZYGOTOWANIA NOWYCH TREŚCI NAJWIĘCEJ CZASU POŚWIĘCAM NA…
Spisanie tego, co siedzi mi w głowie? Nie wiem, to wszystko zwykle jest takie spontaniczne. Pomysł pojawia się bez zapowiedzi, obrazki do wpisów same wskakują na swoje miejsce, a i tekst jakoś tak się układa, że zwykle niewiele poprawiam.
MOI CZYTELNICY SĄ…
Moi czytelnicy są sensem prowadzenia strony. To dla nich to wszystko.
NAJBARDZIEJ ZABAWNE PODCZAS PROWADZENIA BLOGA BYŁO…
Swego czasu najbardziej zabawne w prowadzeniu bloga było dla mnie prowadzenie dyskusji z czytelnikami pod każdym ze wpisów. Przez chwilę tak mi się to rozwinęło, że zrobiło się ciekawiej niż w niejednej brazylijskiej telenoweli :P
MOJA OCENA BLOGA
Trzymam bardzo kciuki za Beatę i jej nową książkę. Jej osoba to przykład jak blogowanie zamienić na rzeczywistą pracę i książkę, w końcu to z blogowania rozwinęła się jej pasja.
Dla mnie styl prowadzenia bloga i jego warstwa językowa jest niezwykle istotna. Nie chcę aby coś rozpraszało mnie w czytaniu. Jeśli i Wy przywiązujecie do tego wagę blog Beaty dodacie z pewnością do ulubionych.
Beato jeszcze raz dziękuję za wywiad, wyszedł fantastycznie. Nie spodziewałam się tego wpisu u Ciebie, tym niemniej jest mi miło :)
Życzę Ci w takim razie, aby Twoje plany doszły do skutku i udało Ci się wydać drugą książkę. Powodzenia! :)